"Barwy szczęścia" odcinek 2089 - wtorek, 10.09.2019, o godz. 20.10 w TVP2
W chwili gdy w "Barwach szczęścia" Bożena poznała prawdę o tym jak wiele łączy Kasię i Izę Małek uświadomiła sobie, że i ona może zostać matką. Nawet jeśli Bruno jest bezpłodny, a lekarze nie dają mu żadnych szans na spłodzenie dziecka.
Właśnie ze względu na własne plany na przyszłość w 2089 odcinku "Barw szczęścia" podzieli się z mężem tajemnicą Kasi i Łukasza Sadowskiego (Michał Rolnicki). - Iza skorzystała z tej samej kliniki leczenia niepłodności co Kasia... Łukasz jest i ojcem Ksawerego i Paulinki
- I wie o tym? Przecież dawstwo jest anonimowe?
- To był wyjątkowy przypadek, Iza chciała, żeby Paulinka miała rodzeństwo i żeby ojciec był ten sam, ale materiał genetyczny został zniszczony, więc ona koniecznie chciała dotrzeć do dawcy.
- I co ja mam w tej sytuacji zrobić? Rezygnacja z usług Izy byłaby głupia. Może po prostu się w to nie mieszajmy?
Sprawdź też: Barwy szczęścia, odcinek 2100: Bożena dowie się o śmiertelnej chorobie! Jej przyjaciółka umrze na raka mózgu
Nagle Bożena otworzy przed Brunem serce, powie mu wprost o swoim wielkim pragnieniu, by mieć dziecko. - Kochanie, powiedziałam ci o tym nie tylko ze względu na Kasię... Może taka klinika byłaby szansą dla nas? Wiem, zdecydowaliśmy, że zamykamy ten temat raz na zawsze...
- To dlaczego do niego wracasz?
- Może to jest znak, może powinniśmy zapytać Kaśkę
- Chcesz ją wtajemniczać w nasze sprawy?
- Nie, ale może mogłabym ją wypytać o klinikę, lekarzy, procedury... Może za szybko się poddaliśmy? Jeżeli nie chcesz, nie będę nalegać...
- Nie o to chodzi. Nie chcę, żebyśmy znowu żyli nadzieją, płonną nadzieją...
- A może moglibyśmy spróbować, bez wielkich oczekiwań?
- Oczekiwania są zawsze... Dobrze, możemy spróbować. Co nam szkodzi... - odpowie Bruno gdy zobaczy łzy wzruszenia w oczach żony.
Nie przegap: Barwy szczęścia, odcinek 2089: Poruszające słowa Ewuni o zmarłej siostrze na pogrzebie Moniczki - ZWIASTUN