"Barwy szczęścia" odcinek 2070 -środa, 22.05.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Romans Artura i Alicji w "Barwach szczęścia" wybuchł niespodziewanie, ale do miłosnej sielanki w przypadku tej pary bohaterów będzie daleko. Bo Chowański zmienił się nie do poznania w więzieniu. Stał się agresywny i chamski, a koszmar jaki przeżył za kratkami rzutuje na jego życiowych wyborach.
Mimo to Umińska dała się ponieść uczuciom i zakochała się w Arturze. W 2070 odcinku "Barw szczęścia" pełna nadziei na swoje szczęście Alicja zwierzy się Łukaszowi Sadowskiemu (Michał Rolnicki), że jest z Chowańskim. Przyjaciel uprzedzi ją, że dużo ryzykuje angażując się w relację z poturbowanym przez życie byłym więźniem. Ale Alicja nie weźmie sobie do serca tych ostrzeżeń.
Tymczasem w 2070 odcinku "Barw szczęścia" Artur, próbując rozładować złość i więzienny stres, zacznie ostre treningi na siłowni. Celina (Orina Krajewska) wyjaśni mu, że sam wycisk nie wystarczy i powinien pójść na terapię. - Na wszelki wypadek niech pan idzie do lekarza. Ma pan w sobie dużo agresji...
- Lekarz na to nie pomoże, siłownia wystarczy! - stwierdzi Chowański.
Niestety gniew Artura bardzo szybko da o sobie znać. Z równowagi wyprowadzi go Alicja, która wspomni o niespodziance jaką dla niego przygotowała. W 2070 odcinku "Barw szczęścia" w Chowańskiego wstąpi prawdziwy potwór. - Kto ci pozwolił zapraszać Kasię i Łukasza?! - krzyknie do kochanki na wieść o spotkaniu Umińskiej z Sadowskim.
- Ale Artur, spokojnie. Po prostu od tak spotkałam Łukasza i padła propozycja wspólnej kolacji...
Z każdą chwilą Artur będzie się stawał jeszcze bardziej nieobliczalny. - Kto ci pozwolił paplać na prawo i lewo, że jesteśmy razem, co?!
- Jak ty się w ogóle do mnie odzywasz? Nie paplam na prawo i lewo, powiedziałam jednej osobie, twojemu przyjacielowi...
- Nie przyszło ci do głowy, że gdybym chciał go zaprosić, to sam bym mu powiedział?
- Ja po prostu pomyślałam, że...
- To nie myśl! Pytaj!
- Ale Artur, proszę cię! - Alicja chwyci kochanka za rękę, a on odwróci się z taką wściekłością jakby chciał ją uderzyć. Zacznie się szarpać i krzyczeć na Umińską. - Przestań mnie łapać, wieszać się na mnie! Co ty myślisz, że jestem jakimś zakochanym gówniarzem?! - rzuci na pożegnanie. Alicja będzie przerażona jego gwałtowną reakcją i wybuchem agresji.