"Barwy szczęścia" odcinek 2066 - czwartek, 16.05.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Kryzys u Pyrków w "Barwach szczęścia" rozpoczął się gdy Hubert przez Ricarda (Sebastian Stankiewicz) dostał zakaz opuszczania Polski i cofnięto mu wizę do USA. Napięcie między małżonkami podsyca także bliskość Mariolki (Agnieszka Mrozińska), która namówiła Huberta na powrót do muzyki i obiecała, że będzie jego menadżerką. W 2066 odcinku "Barw szczęścia" między Hubertem a Mariolką zacznie iskrzyć jeszcze bardziej.
To u przyjaciółki Hubert poszuka pocieszenia po awanturze jaką urządzi mi Klara, gdy usłyszy, że mąż nie przyleci od niej i do ich córki Marysi (Joanna Śnieżyńska) przez bardzo długi czas.
- Klara, ja nie wiem kiedy mi cofną ten zakaz, to nie zależy ode mnie... A co mam zrobić? Paszkowska kazała czekać, ona prowadzi sprawę! Bardzo mi zależy, bardzo... Tylko, rozumiesz, to nie jest takie łatwe. Dobrze, to ty przyjedź w takim razie... A co ja ci kazałem jechać na to stypendium?! Nie denerwuj mnie! Tak, to była nasza decyzja. To rób teraz to, co normalnie robiłabyś w Polsce! - rzuci do słuchawki wściekły Hubert w 2066 odcinku "Barw szczęścia".
Świadkiem tej kłótni będzie Agata (Natalia Zambrzycka), która nieproszona wtrąci się w problemy małżeńskie brata. Całkiem słusznie, bo będzie chciała przywołać go do porządku. - No pięknie braciszku! Zrobisz wszystko, żeby rozwalić to małżeństwo, co? Klara, twoja żona, czeka na ciebie tyle czasu z twoją córką w Stanach!
- To niech Gawronowi podziękuje, to on narobił chlewu!
- A ty gdzie byłeś w tym czasie? No właśnie, to jakoś to odkręć! Nie wiem, weź prawnika, żeby to wszystko przyspieszył, po prostu zrób coś! Rusz się!
- Widzisz, nie odpisuję, nie oddzwania... Widać tak bardzo jej nie zależy, żebym przyleciał! - zauważy Hubert i zaraz potem umówi się na spotkanie z Mariolką.
A gdy Hubert powie siostrze, że nie ma wpływu na to kiedy i czy w ogóle poleci do USA do Klary, Agata nie wytrzyma. Wypomni mu przyjaźń z Mariolką, która zrobiła się już niebezpieczna. - Mam wrażenie, że ta cała sytuacja z tym zamieszaniem ze Stanami jest ci bardzo na rękę. Wygląda na to, że wolisz czas spędzać z Mariolką niż z własną żoną i dzieckiem!