"Barwy szczęścia" odcinek 1981 - środa, 16.01.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Beata w poprzednich odcinkach serialu "Barwy szczęścia" przeszła kolejne załamanie zdrowotne. Ledwo przeżyła wypadek samochodowy sprzed kilku miesięcy, a przed nią dalsza walka o życie oraz zdrowie.
Darek w 1981 odcinku serialu "Barwy szczęścia" przyjdzie do szpitala razem z Grzesiem (Noah Culbreth). Po raz kolejny skłamie, że jest członkiem rodziny przyjaciółki, ale tylko dzięki temu będzie mógł porozmawiać z lekarzem o stanie jej zdrowia. Niestety, medyk nie będzie miał dobrych wieści.
- Nie jest dobrze. Uraz pani Beaty spowodował u niej rzadki uraz ucha wewnętrznego, tak zwaną chorobę Meniera.
- A co to dla niej znaczy?
- Może dojść do utraty słyszenia i zaburzeń równowagi.
Zaburzenia równowagi w przypadku bohaterki "Barw szczęścia" mogą skończyć się tragicznie! Już spowodowały u niej utratę przytomność, a kto wie, do czego może dojść, jeśli podczas kolejnego upadku niefortunnie uderzy głową o podłogę...
- To się jakoś leczy, prawda? - spyta przerażony Darek.
- Niestety, to jest nieuleczalna choroba.
- Czyli co, nie da się nic zrobić?
- Są leki, ale jedyna skuteczna metoda, to operacja.
- Czyli jest nadzieja? Bo na początku powiedział to pan, jakby to był dla niej wyrok śmierci...
Podczas rozmowy z Beatą w 1981 odcinku serialu "Barwy szczęścia" nadzieja szybko opuści Janickiego. Przyjaciółka oskarży go o kłamstwo, kiedy zapewni, że wszystko jeszcze się ułoży:
- Operacja w moim przypadku może wszystko skomplikować. Nie wiadomo, jak to się skończy.