Kłopoty Haliny i Omara
Jak podaje światseriali.interia.pl, dramat rozpocznie się od wypadku Omara (Kiril Denev), męża Haliny Kałuży (Marta Zięba). Podczas pracy mężczyzna odniesie poważne obrażenia, konieczna będzie operacja i długotrwała rehabilitacja. Jednak w szpitalu wyjdzie na jaw szokująca prawda – Omar nie ma ubezpieczenia, a placówka wystawi ogromny rachunek na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Przerażona Halina nie będzie wiedziała, co robić. Z pomocą przyjdzie jej Asia Sokalska (Anna Gzyra-Augustynowicz), która poprosi Natalię o zajęcie się sprawą. To właśnie wtedy Zwoleńska wkroczy do akcji.
Natalia kontra bezwzględny pracodawca
Początkowo prawniczka uzna, że wszystko da się szybko rozwiązać. Jeśli pracodawca Omara nie płacił składek, to właśnie on powinien pokryć koszty leczenia. Niestety, na jaw wyjdzie, że nieuczciwy szef cudzoziemca zaprzeczy, jakoby mężczyzna kiedykolwiek dla niego pracował!
Według informacji światseriali.interia.pl, Natalia usłyszy od Haliny, że właściciel firmy wręcz śmiał jej się w twarz i stwierdził, że „żaden Omar nigdy u niego nie pracował”. To będzie początek dramatycznej batalii w sądzie i poza nim.
Walka o sprawiedliwość
Zwoleńska nie odpuści i zapowie, że przygotuje pismo do prokuratury. Jej celem będzie udowodnienie, że Omar był zatrudniony legalnie i pracodawca miał obowiązek płacić składki. Prawniczka będzie chciała także odroczyć spłatę szpitalnego rachunku do czasu rozstrzygnięcia sprawy.
– Głowa do góry. Nie wiem, czy wygramy, ale będziemy walczyć – zapewni Natalia (cytat światseriali.interia.pl).
Natalia w niebezpieczeństwie?
Sprawa Omara i Haliny może okazać się dla Natalii największym wyzwaniem zawodowym. Stając przeciwko nieuczciwemu pracodawcy, narazi się na jego zemstę. Czy to właśnie on zniszczy Zwoleńską w nowych odcinkach „Barw szczęścia”?