Pożar w Borkach u Grzelaków w "Barwy szczęścia". Kuczma wywinie się od kary
Aldona i Borys z "Barwy szczęścia" nie doczekają się sprawiedliwości. Kuczma będzie na wolności, a przecież to on doprowadził do śmiercionośnego pożaru. W minionym sezonie "Barwy szczęścia" postanowił wyłudzić pieniądze z ubezpieczenia i sam sobie podpalić dom. Wcześniej wyniósł potrzebne rzeczy i namówił okolicznego pijaczka do wzniecenia ognia.
Kuczma w "Barwy szczęścia" nie przewidział jednak, że pożar wymknie się spod jakiejkolwiek kontroli i zacznie się szybko rozprzestrzeniać. Tym sposobem, płomienie dotarły aż do Grzelaków, którzy z osłupieniem patrzyli, jak pali się wszystko, na co pracowali.
Przeczytaj: Na Wspólnej, odcinek 3245: Iga zatai przed Michałem straszną informację o oszustce Klaudii. Nie pozwoli mu odkryć prawdy
W poprzednich odcinkach "Barwy szczęścia" to Franek (Mateusz Banasiuk) pomagał dowodzić akcją gaszenia śmiercionośnego pożaru. Sytuacja była o tyle dramatyczna, że Aleks (Hubert Wiatrowski) rzucił się wprost w płomienie, by ratować ukochanego konia Ułana. Właśnie wtedy Aldona i Borys zrozumieli, że mogą stracić syna. Rzucili się na ratunek, ale na szczęście nic nikomu się nie stało. Ostatecznie Grzelakowie mogli liczyć na pomoc bliskich i sąsiadów, a także na pomysłowość Kasi Górki (Katarzyna Glinka), która podsunęła im pomysł na biznes.
Przeczytaj: M jak miłość po wakacjach 2021. Przerażające odkrycie Budzyńskiego o córce. Wypadek Ani to będzie dopiero początek
Jak się okazuje, Kuczma w "Barwy szczęścia" po wakacjach 2021 nie doczeka się sprawiedliwości! Na oficjalnym profilu "Barwy szczęścia" na Instagramie pojawiło się zdjęcie serialowego Borysa i Kuczmy, którzy wcale nie wyglądają jak wrogowie. Wręcz przeciwnie! Szokująca wydaje się być reakcja Borysa, który przez sąsiada stracił wszystko. Na zdjęciu obaj panowie się obejmują i uśmiechają. Jak widać, Kuczma będzie na wolności, co oznacza, że nie spotka go kara za pozbawienie Grzelaków dorobku życia.