W 3020 odcinku serialu "Barwy szczęścia" po wakacjach zobaczymy Kasię wciąż u Mariusza, w którego domu zostanie po Wigilii, kiedy w 3019 odcinku, po rozmowie z Agnieszką (Katarzyna Tlałka), pojechała do niego wprost od Basi (Sławomira Łozińska). Siostra dała jej do zrozumienia, że czas szybko pędzi i nie daje drugiej szansy.
W ten romantyczny czas nastąpi chwila otrzeźwienia, kiedy do Kasi zadzwoni Ksawery. Z Barcelony, gdzie spędza święta z Izą (Agnieszka Warchulska) i Paulinką (Lena Jastrzębska) i, oczywiście, Łukaszem (Michał Rolnicki). Kasia okłamie syna, że jest w pracy. To bardzo zmartwi Mariusza, którego będzie mierzić to, że wciąż będzie wstydliwym sekretem Glinki.
Kasia zaryzykuje rodzinne szczęście z Mariuszem w serialu „Barwy szczęścia”?
Mariusz wypomni Kasi kłamstwo. Da jej do zrozumienia, że właściwie nie wie, kim jest w jej życiu. Górka po chwili namysłu zrozumie, że też tego nie wie. Powie kochankowi, ze Ksaweremu wciąż nie udało się zaakceptować jej separacji z Łukaszem, a tu pojawia się „nowy tatuś”, którego ona dla syna nie szuka. Niespodziewanie Mariusz, słysząc te mało romantyczne słowa, wyzna jej miłość.
Kasia nie przyjmie tego dobrze. Kompletnie zaskoczona, nie zrewanżuje się podobnie pięknymi słowami. Poczuje, że ich romans rozwija się za szybko – że Mariusz już planuje ich wspólną przyszłość - i że to jej wina. Poprosi strażaka o więcej przestrzeni i od razu wprowadzi słowa w czyn, szykując się do wyjścia. Mariusz ją zatrzyma, ale czy na długo? Na chwilę, czy na zawsze? Czy ta pierwsza kłótnia ich rozdzieli?