"Barwy szczęścia". Joanna Moro: W Polsce nie ma dla mnie ról

2013-12-03 10:35

Joanna Moro wróciła do "Barw szczęścia", ale po sukcesie serialu "Anna German" ta rola najwidoczniej nie jest szczytem jej marzeń. Aktorka próbowała już swoich sił w Rosji, gdzie niedawno zakończyła zdjęcia do serialu "Talianka". Teraz wróciła do Polski i czeka na nowe oferty pracy. Gwiazda "Anny German" przyznaje jednak, że propozycje, które dostaje są poniżej jej oczekiwań.

Joanna Moro była na ustach całej Polski kiedy telewizyjna Jedynka emitowała rosyjski serial o Annie German. Aktorka, która wcieliła się w postać zmarłej piosenkarki podbiła serca widzów swoją skromnością, wrażliwością i uderzającym podobieństwem do Anny German. Mówiło się, że ta produkcja otworzy jej drzwi do wielkiej kariery.

Poźniej jednak był jej niezbyt nieudany występ na festiwalu w Opolu. Aktorka poniosła widowiskową klęskę próbując, tym razem na scenie, upodobnić się do Anny German. Piosenka "Człowieczy los" w jej wykonaniu była katastrofą. Aktorka fałszowała tak bardzo, że aż przykro było jej słuchać.

Przeczytaj: Opole 2013. Joanna Moro przepraszała za "Człowieczy los"

Tuż po wakacjach Moro na kilka tygodni wyjechała na plan nowego serialu do Rosji. W "Taliance" zagrała tancerkę, ale ta rola nie przekonała jej, żeby zostać na dłużej u naszych wschodnich sąsiadów.

Produceni "Barw szczęścia" zaproponowali jej bowiem, by wróciła do obsady. Aktorka przyjęła tę propozycję i wzięła udział w zdjęciach do nowych odcinków "Barw szczęścia", które widzowie zobaczą dopiero na początku 2014 roku.

Patrz:"Barwy szczęścia". Joanna Moro wróciła do "Barw szczęścia". Zosia znów będzie asystentką Marty

Powrót Moro do "Barw szczęścia", to także powrót do serialu Zosi, asystentki Marty Walawskiej (Katarzyna Zielińska). Przypomnijmy, że aktorka pożegnała się z "Barwami szczęścia" po tym, jak Walawska straciła pracę w redakcji. Zosia także została zwolniona, a grająca ją Joanna Moro odeszła z "Barw szczęścia".

Teraz asystentka Marty wróci, by prosić byłą szefową o pomoc w znalezieniu pracy... To, jak potoczą się losy Zosi, na razie trzymane jest w tajemnicy, ale jej wątek zostanie bardzo rozbudowany.

Sama Joanna Moro w rozmowie z dwutygodnikiem "Show" przyznała, że szuka także pracy w innych produkcjach, ale ma wysokie wymagania. - W Polsce nie ma dla mniej ról. Owszem, miałam jakieś propozycje, ale nieciekawe i poniżej moich oczekiwań. Gównie seriale. Chciałam nawet przefarbować włosy na czarno, bo myślałam, że to coś zmieni. Wierzę, że mi się w końcu uda - powiedziała gwiazda "Anny German".

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze