Na dobre i na złe. Tomasz Rzepecki faszeruje się lekami po śmierci Małgosi

2016-02-11 17:00

Tomasz Rzepecki (Ireneusz Czop) z "Na dobre i na złe" zadręcza się myślą, że doprowadził do śmierci Małgosi (Daria Domaszewicz) i czterech innych niewinnych osób. W 625 odcinku ''Na dobre i na złe'' lekarz zdaje sobie sprawę, że mógł wysłać Miłosza (Maciej Cymorek) do psychiatryka i wtedy nie doszłoby do tragedii. Jest już za późno... Ofiary wypadku nie żyją, w tym Małgosia, córka Rafała Konicy (Robert Koszucki). W ''Na dobre i na złe'' Rzepecki faszeruje się lekami na uspokojenie, przedawkuje?

"Na dobre i na złe" odcinek 625 - środa, 17.02.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Tomasz Rzepecki obwinia się o śmierć ludzi, którzy zginęli w wypadku. Gdyby od razu skierował Miłosza na badania psychiatryczne, to chłopak nie byłby zagrożeniem.

Zobacz: Na dobre i na złe. Rafał Konica uratuje zabójcę swojej córki Małgosi

W 625 odcinku ''Na dobre i na złe'' policjant (Jakub Kornacki) przesłuchują Miłosza, ale chłopak nie mówi ani słowa. Funkcjonariusz prosi Rzepeckiego o udostępnienie dokumentacji medycznej pacjenta.

- Ludzie mają wyrzuty sumienia. Myślę, że milczenie Miłosza wynika z tego powodu. To dla niego zbyt straszne. Według mnie to był straszny wypadek - stwierdza Tomasz w rozmowie ze śledczym.

Tak naprawdę Rzepecki sam o wszystko się obwinia, bo dobrze wie, że to przez jego nieuwagę chory pacjent uciekł ze szpitala. Lekarz nie może znieść presji.

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Konica atakuje Tomasza. To Rzepecki jest winny śmierci Małgosi

W 625 odcinku ''Na dobre i na złe'' Tomasz chce zamknąć Miłosza w psychiatryku, ale teraz to nic nie zmieni. Rzepecki faszeruje się lekami, bo ciężko znosi stres i nie może znieść myśli, że przyczynił się do śmierci niewinnych ludzi. W tym do śmierci Małgosi. Wiele wskazuje na to, że lekarz nie zniesie presji i odejdzie z pracy w Leśnej Górze.

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze