Na dobre i na złe. Ojciec zabójcy Małgosi dziękuje Rafałowi Konicy za uratowanie jego syna - SCENA PRZEDPREMIEROWA

2016-02-11 18:45

Wzruszające sceny w "Na dobre i na złe"! Od śmierci Małgosi (Daria Domaszewicz) minęło dwa tygodnie, ale dopiero w 625 odcinku "Na dobre i na złe" Rafał Konica (Robert Koszucki) przekonuje się jak wiele bólu i cierpienia jest w stanie znieść. Gdy pogrążony w żałobie lekarz zjawia się w szpitalu w Leśnej Górze czeka go bolesna niespodzianka - spotkanie z Miłoszem (Maciej Cymorek), który zabił Małgosię. Darek (Marek Włodarczyk), ojciec sprawcy wypadku, nie może znaleźć słów, by przeprosić Konicę za to co zrobił Miłosz... Zobacz scenę przedpremierową z 625 odcinka "Na dobre i na złe".

"Na dobre i na złe" odcinek 625 - środa, 17.02.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Tuż po pogrzebie Małgosi z "Na dobre i na złe" Rafał Konica i Marta (Katarzyna Bujakiewicz) razem z synami wyjechali z Leśnej Góry, by zapomnieć o największej tragedii w swoim życiu. Wspomnienia o Małgosi wciąż jednak powracają.

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Pogrzeb Małgosi w tajemnicy. Rafał Konica i Marta pochowali córkę i wyjechali

W 625 odcinku "Na dobre i na złe" przed lekarzem ortopedą z Leśnej Góry trudna próba sił. Nie dość, że Miłosz wciąż jest w szpitalu, to jeszcze doktor Konica musi znosić jego widok. Za każdym razem gdy spogląda na Miłosza widzi w nim nie chorego psychicznie chłopaka, lecz zabójcę Małgosi.

Ojciec Miłosza próbuje z Rafałem porozmawiać. W końcu to dzięki Konicy jego syn żyje. To on go operował tuż po tragedii. - Chciałem panu doktorowi podziękować. Pan go operował zaraz po wypadku…
- Nie ma za co. To moja praca - pogrążony w żałobie lekarz nie ma ochoty na rozmowę.

Darek doskonale to widzi, lecz mimo to stara się przeprosić za to, że Miłosz spowodował śmierć Małgosi.- Mój syn... Nie wiem, co mogę panu powiedzieć, żadne słowa... Proszę przyjąć moje szczere kondolencje...

Patrz: Na dobre i na złe. Miłosz oskarżony o zabicie Małgosi. Nie trafi do więzienia, bo jest chory psychicznie?

Kiedy Miłosz próbuje popełnić samobójstwo, przeznaczenie sprawia, że znów ratuje go właśnie Konica. Mimo olbrzymiego cierpienia Rafał postępuje tak jak powinien w tej sytuacji - przysięga lekarska znaczy dla niego więcej niż chęć zemsty.

- Ja nie chcę żyć. Pozwól mi umrzeć... To był wypadek, ja nie chciałem. Nie ratujcie mnie, ja nie mam prawa do życia - płacze Miłosz, który podcina sobie gardło i nadgarstki skalpelem.
- Miłosz, słyszysz mnie? Przestań. Twoja śmierć niczego nie zmieni - mówi Konica tamując krwotok i wybiega z sali jak tylko pojawiają się pielęgniarki.

Po próbie samobójczej Miłosza ojciec chłopaka postanowia przenieść go do innego szpitala. - Dziękuję doktorze. Już drugi raz uratował mu pan życie… Zabiorę go stąd. Nie będziemy pana więcej niepokoić - zapewnia lekarza Darek.

Czy Miłosz trafi do więzienia za śmiertelny wypadek, w którym zginęła Małgosia? Niekoniecznie. Nastolatek jest bowiem chory psychicznie, a na jego korzyść przemawia fakt, że w jego obronie staje m.in. Tomasz Rzepecki (Ireneusz Czop), który od początku jest jego lekarzem prowadzącym.

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze