Na dobre i na złe. Małgorzata Foremniak obraziła się. Zosia Burska nie wróci do Leśnej Góry

2016-01-08 11:01

To zła wiadomość dla miłośników serialu "Na dobre i na złe". Doktor Zosia, czyli Małgorzata Foremniak (49 l.), nie wróci do szpitala w Leśnej Górze. Powód? Aktorka obraziła się na producenta hitu TVP 2 Tadeusza Lampkę (65 l.) za to, że nie wziął jej do swojego ostatniego filmu "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach".

"Na dobre i na złe" to jeden z najchętniej oglądanych seriali w Polsce. Może pochwalić się blisko 6-milionową widownią. Ostatnio jego twórcy postanowili sięgnąć po starych bohaterów - Zosię, Kubę i Julkę Burskich, którzy zniknęli dwa lata temu.

Pierwsza pojawi się Julka - grana niegdyś przez Sarę Muldner (27 l.). Teraz wraca jako dorosła, młoda lekarka, ale grana już przez Aleksandrę Hamkało (28 l.). Jednak na tym chyba się skończy.

Patrz: Na dobre i na złe. Nowa Julka Burska. Aleksandra Hamkało zastąpiła Sarę Muldner

Artur Żmijewski (50 l.), znużony nieco postacią Ojca Mateusza, deklarował chęć powrotu. Ale pod warunkiem, że wróci też jego serialowa żona - doktor Zosia, czyli właśnie Foremniak. I tu zaczęły się schody.

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Sylwia Mróz straci dziecko, bo dostanie ataku padaczki

- Małgosia wkurzyła się na producenta, że pominął ją podczas pracy nad swoim nowym filmem "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach". Ostatnio nie gra ona zbyt często i liczyła na rolę, która odkurzy jej osobę. Niestety, Lampka wziął Bachledę-Curuś, a o niej zapomniał. To wkurzyło Foremniak i uznała, że powrót do serialu jej nie interesuje - mówi nam osoba związana z produkcją.

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze