"M jak miłość" odcinek 1180 - poniedziałek, 7.12.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Marzenka i Andrzejek z "M jak miłość" mają się ku sobie, ale jak na razie sztuka uwodzenia im nie wychodzi. Pracownica pensjonatu Anny przyjechała dość dziwną taktykę - udaje niedostępną, przy każdej okazji krzyczy na biednego Andrzejka, który w jej obecności zachowuje się niezdarnie.
Przeczytaj: M jak miłość. Andrzejek flirtuje z nauczycielką Pauliną, a Marzenka szaleje z zazdrości
Potężny bokser, który trenuje i przyjaźni się z Marcinem przy Marzence zupełnie nie jest sobą. Chodakowski to widzi i dlatego w 1180 odcinku "M jak miłość" postanawia interweniować. Odwiedza Andrzejka w siedlisku gdzie ostatnio siłacz pracuje jako nowy dozorca wykonując drobne remonty.
Marcin od razu zauważa, że na nowy romans w siedlisku nawet się nie zanosi, bo Andrzejek nie robi nic, by oczarować Marzenkę. - Andrzejek. Weź mi nie ściemniaj i powiedz lepiej, czy zająłeś się Marzenką - docieka Chodakowski.
Bokser zaprzecza, że flirtowanie z nową koleżanką zupełnie mu nie wychodzi. Marzenka onieśmiela go do tego stopnia, że Andrzejek nie jest w stanie wydusić z siebie słowa. - Nie chce jej spłoszyć... - przyznaje siłacz.
-Słuchaj. Spłoszyć to ty możesz sarenkę. Weź się za nią! – radzi mu Marcin.
Patrz: M jak miłość. Marcin spotka sobowtóra Kasi. To będzie nowa mama dla Szymka?
Czy między Marzenką a Andrzejkiem dojdzie do czegoś więcej? Wszystko w rękach zakochanego boksera, który musi znaleźć sposób, by zdobyć temperamentną dziewczynę.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!