Od 10 lat pan Artur jest gwiazdą serialu o księdzu detektywie. Dzięki produkcji Sandomierz jest dziś jednym z najchętniej odwiedzanych miast przez turystów.
- Mnóstwo ludzi z całej Polski przyjeżdża do Sandomierza i zwiedza miasto śladami "Ojca Mateusza". Oprócz niepowtarzalnej architektury, kompleksu zabytków, krajobrazu Sandomierz jest utożsamiany również z księdzem detektywem na rowerze. Zyskują na tym przede wszystkim lokalni przedsiębiorcy, którzy sprzedają specjalne książki, przewodniki i gadżety związane z serialem - mówi nam Ewelina Ura-Kamińska z Urzędu Miejskiego w Sandomierzu.
Od niedawna jednak Żmijewski gra jedną z głównych ról w serialu "W rytmie serca", którego akcja umieszczona została w Kazimierzu Dolnym. Wstępnie planownno, że aktor pojawi się w jednym sezonie, ale jego postać tak spodobała się widzom, że zdecydowano się na przedłużenie umowy. Mówi się nawet, że Polsat chce mieć go tylko dla siebie. - Podobnie jak Basia Kurdej-Szatan on także dostał podwyżkę. Teraz zarabia 8 tys. za dzień zdjęciowy. Jako ksiądz ma 3 tys. mniej - mówi nam osoba z produkcji.
Czy zatem Kazimierz Dolny przejmie znanego aktora i stanie się on symbolem kolejnego miasta?
Patrz: W rytmie serca 2, odcinek 24: Adam dowie się, że Weronika jest w ciąży! To jego dziecko?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku
Owocowe ciasto na zimno inne niż wszystkie? To tylko śmietanowiec z owocami z naszego przepisu!