Kłopoty u Marty i Adriana. Trener wykaże się w "Pierwszej miłości" po wakacjach
Marta nie będzie narzekać na brak miłosnych wzlotów i upadków. W jej życiu wiele się wydarzyło, a "związek" z psycholem Mateuszem (Lesław Żurek) pamięta aż za dobrze. Trauma, którą spowodował mężczyzna, długo nie mogła jej opuścić. Nie ma co się dziwić, skoro psychol udawał dobrego i czułego, a potem wykorzystał Martę do tego, by ostatecznie dopaść Emilkę (Anna Ilczuk). Torturował i przetrzymywał obie kobiety, ale cudem uniknęły śmierci na odludziu. Potem w życiu Marty pojawiło się aż dwóch mężczyzn. Przystojny dziennikarz Arek (Dariusz Witeska) i wspomniany trener Adrian. Mężczyźni zaczęli walczyć o względy Marty, ale ostatecznie nie wiadomo było, z którym ułożyłaby sobie życie.
Piotr Mróz udzielił ostatnio wywiadu dla polsat.pl, w którym przyznał, że jego bohater jeszcze się zreflektuje. Okazało się bowiem, że nie jest do końca taki miły i dobry, jak wydawałoby się to na początku. - No trochę się okazał draniem. Ale może będzie miał okazję się zrehabilitować - powiedział aktor o nowych wątkach w "Pierwszej miłości" po wakacjach.
Duży zwrot akcji w życiu Adriana z serialu "Pierwsza miłość". Uratuje komuś zdrowie!
Aktor we wspomnianym wywiadzie zdradza także, że ktoś z jego otoczenia będzie wymagał pomocy, a mężczyzna stanie na wysokości zadania. - Ktoś będzie miał problemy zdrowotne i moja postać mu pomoże, motywując do aktywności fizycznej - mówi tajemniczo Piotr Mróz. Niestety nie rozwinął swojej myśli, a na konkrety trzeba jeszcze poczekać. Jedno jednak jednak pewne, zarówno Arek, jak i Adrian, nie znikną z życia Marty. Zapowiadane są bowiem spore zmiany w życiu serialowej przyjaciółki Emilki. Może wreszcie znajdzie miłość swojego życia i nie będzie czuła się samotna.