Pierwsza miłość. Pierwszy pocałunek Melki i Pawła! - ZDJĘCIA

"Pierwsza miłość" odcinek 2397 w czwartek, 15.12.2016 w Polsacie

Kiedy zdenerwowana Melka w 2397 odcinku serialu "Pierwsza miłość" odejdzie po rozmowie z Krystianem, Paweł pobiegnie za nią. Dziewczyna powiedziała swojemu byłemu, że ukradła mu pieniądze, a jej ukochany przybył z pieniędzmi właśnie w tym momencie. Z niewiadomych przyczyn dziewczyna uciekła.

Zobacz: Pierwsza miłość. Krystian dowie się o kradzieży. Ostro zbluzga Melkę! - ZWIASTUN

Paweł w końcu ją dogoni:

- Słuchaj, ja... Ja mam trochę wrażenie, że to się może wydawać nieco dziwne. Że ja wychodzę w tym wszystkim na wariata i  staram ci się na siłę pomóc... ale ja nie potrafię inaczej. Nie mogłem cię zostawić... bo... - nie zdąży wyznać Melce miłości, ponieważ ta automatycznie wpije mu się w usta

- No to ja wrócę do pracy w barze... – powie Pawłowi po przyjściu do domu.
- Barbarianie  - Melka w 2397 odcinku serialu "Pierwsza miłość spojrzy się na Pawła z zaskoczeniem - No tak, wiem o tobie wszystko.
- A może jeszcze uda mi się coś znaleźć na mieście - powie dziewczyna cofając się pod wpływem zbliżającego się do niej zalotnie Pawła - No i spłacę te raty.
- Wiesz co, najważniejsze, żebyśmy się pozbyli tego problemu z Krystianem - stwierdzi Paweł i oprze Melkę o stół w kuchni Marysi (Aneta Zając) - Na pewno?
- Na pewno, ale...
- Ale co? Nie ma żadnego "ale" - Paweł nachyli się i da jej kolejnego buziaka - (...) zobacz, u nas to jest jakoś tak wszystko inaczej. Ryzykujemy życie przed pierwszą randką. Rozstajemy się przed pierwszym pocałunkiem... i bierzemy kredyt przed pierwszym...

Przeczytaj: Pierwsza miłość. Marysia dowiaduje się prawdy! Pomoże Melce?

Paweł zacznie namiętnie całować swoją ukochaną, a ona zacznie zdjemować z siebie ubranie wierzchnie! Pewnie pomiędzy Melką, a Pawłem dosżłoby w 2397 odcinku serialu "Pierwsza miłość do czegoś więcej, niż do pocałunku, gdyby nie Marysia, która wejdzie w nieodpowiednim momencie.

Chcesz wiedzieć więcej o serialu "Pierwsza miłość"? Odwiedź nas na Facebooku