"W rytmie serca" 2 sezon nowe odcinki w każdą niedzielę o godzinie 20.00 w Polsacie
Zamachowski gra Bogdana Gancarza, byłego szwagra doktora Zycha (Piotr Fronczewski, 72 l.). Jego bohater trafi do szpitala i tam będzie groziło mu śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie wyjdzie z tego żywy.
- Bogdan zostanie uśmiercony w ostatnim odcinku serii. A to oznacza, że aktor już nie gra w kolejnej. W ogóle w tym sezonie Zbyszek miał zaledwie kilka dni pracy. Niedużo się narobił ani nie zarobił - zdradza w rozmowie z "Super Expressem" jeden z pracowników produkcji serialu.
Dla tak doświadczonego aktora, jakim jest Zamachowski, było to nie lada wyzwanie.
- Rzadko występuję w serialach, jeśli już, to są krótkie strzały, gościnnie. Tutaj zakotwiczyłem na dłużej i zobaczymy, jak moje losy się potoczą i czy zostanę na dłużej. Seriale rządzą się swoimi prawami - mówił przed emisją. Ale zaznaczył, że bardzo podobał mu się pomysł odejścia od dobrych, ciepłych bohaterów, jakich zazwyczaj grywał.
Nie przegap: W rytmie serca 2 sezon. Edward zabije Bogdana?
Zobacz: W rytmie serca. Będzie 3 sezon? Serial Polsatu z Kurdej-Szatan i Damięckim to hit
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!