Staś Szczypiński na planie "M jak miłość" pojawił się trzy lata temu. Miał wtedy kilkanaście tygodni i nikt by się wtedy nie spodziewał, że wyrośnie na jedną z największych gwiazd serialu. Widzowie kochają Szymka Chodakowskiego, który podbija ich serca szczerym uśmiechem. Poza tym to niezły rozrabiaka, uroczy we wszystkim co robi.
Maria Pawłowska ze Stasiem Szczypińskim gra od niedawna, ale jest nim zachwycona od pierwszej wspólnej sceny. Serialowa Ania z "M jak miłość" przyznaje jednak, że mały aktor rządzi na planie i to od niego zależy jak potoczą się poszczególne ujęcia.
- Szymek jest totalnym zaprzeczeniem wszystkiego czego się człowiek uczy w szkole aktorskiej. Jest wspaniały i cudownie reaguje, ale czasami ma swój pomysł na scenę i trzeba się z tym po prostu pogodzić, np. zakłada czapkę na twarz. Musimy się wtedy dostosować i coś z tym zrobić, a czasami jeżeli jest ujęcie na mnie, a Szymek już coś zrobił w poprzednim ujęciu, to muszę cały czas grać jakby on to robił, np. rzuca talerzem o podłogę. To jest dziecko, on chce się bawić. Cała ekipa mocno go wspiera i dba o to, żeby miał fajne warunki na planie do pracy. Nikt na nim nie wymusza rzeczy, których on nie chce robić - powiedziała aktorka w rozmowie z portalem party.pl.
Jak Staś Szczypiński został Szymkiem "M jak miłość"? Dorota Szczypińska, mama Stasia, pracowała w agencji, która zatrudnia dzieci do filmów i seriali. Już sześć dni po porodzie dostała telefon z propozycją, by jej syn zagrał w "M jak miłość".
- Na planie "M jak miłość" Staś ma ulubione miejsca. Poznaje ludzi, swoje zabawki. Wie co i jak, co ma zrobić. Serial traktuje jak swój drugi dom. Już z daleka macha do Mikołaja Roznerskiego - przyznała prawdziwa mama Stasia Szczypińskiego w "Pytaniu na śniadanie".
Patrz: Wzruszająca obietnica w "M jak miłość". Marcin wyrwie Izę i Maję z rąk psychola Artura
Przeczytaj: Nowa Małgosia w M jak miłość. Aleksandra Gintrowska zamiast Joanny Koroniewskiej? - WIDEO
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!