"Świat według Kiepskich" nie był debiutem Bartosza Żukowskiego. Wcześniej pojawił się w takich hitach jak "Dom", "Tato" czy "Samowolka". Ale dopiero rola lekko przygłupiego Waldusia wyniosła go na szczyty popularności.
Szczęście zawodowe szło w parze z tym prywatnym. Bartosz poznał Ewę, specjalistkę od prawa międzynarodowego i europeistyki. Zakochał się w niej z wzajemnością. - Pamiętam nawet, jak była ubrana, miała też taką zabawną torebkę z futra. Chyba także wpadłem jej w oko, bo pozwoliła się odwieźć do domu - wspominał ich pierwsze spotkanie.
Patrz: Świat według Kiepskich. Andrzej Grabowski na diecie: Muszę się odchudzać, nie jem kalmarów
Po pięciu latach gry w serialu Żukowski zrezygnował z roli. Postanowił poświęcić się rodzinie. Nieoficjalnie mówiło się, że okrutnie gwiazdorzył na planie i wielokrotnie groził, że odejdzie.
- Niebawem bez wahania pojechałem z nią na placówkę do Niemiec, choć musiałem kilka razy w tygodniu latać do Polski, a to na plan, a to do teatru - opowiadał. - Wiedziałem, że nie chcę stracić ani sekundy z życia Poli. Właściwie do powrotu z Niemiec w 2011 roku nie pracowałem w Polsce - mówił.
Liczył na to, że kiedy na stałe pojawi się w Polsce, reżyserzy będą się o niego bić. Tak się jednak nie stało. Nie mając lepszej alternatywy, wrócił do grania w "Świecie według Kiepskich", chociaż narzekał na to, że utożsamiany jest tylko z rolą Waldka. Na dodatek w jego małżeństwie zaczęło się psuć. Znajomi opowiadali, że aktorowi przestało zależeć na żonie.
- Bardzo się zmienił. Zaczął oddalać się od Ewy i nie chciał nic z tym robić - mówili.
W ubiegłym roku para spotkała się na sali sądowej. I chociaż nie orzeczono jeszcze rozwodu, wiadomo, że nie jest to łatwy proces. Żukowski chce bowiem, by Pola zamieszkała z nim. Na początku tego roku warszawiacy byli świadkami awantury między małżonkami, która skończyła się wezwaniem policji.
Na dodatek nie wiedzie mu się w pracy. Aktor niejednokrotnie mówił, że nie chce być postrzegany tylko jako Walduś Kiepski, że marzy o poważnej roli. Zofia Czerwińska (83 l.) - jego koleżanka z planu - nie ma złudzeń, że teraz może to być trudne.
Zobacz: Świat według Kiepskich. Walduś Kiepski powiesił się! Okrutne oszustwo w internecie
- Aktorzy z serialu są zaszufladkowani, ja może trochę mniej. Inni nie mają propozycji, bo za bardzo kojarzą się z Kiepskimi. Tak samo Bartek, który utożsamiany jest z rolą Waldusia. Serial i rola w serialu, który jest kultowy, to szczęście i nieszczęście jednocześnie, bo człowiek oddaje się roli, a inni nie chcą z tej roli go wyciągnąć. Nie mówiąc już o tym, że jak serial się skończy, to są problemy ze znalezieniem roli w innej produkcji - opowiada nam aktorka.
Jak udało nam się dowiedzieć, Żukowski zastanawiał się nad ponownym odejściem z serialu. Wysokie alimenty, jakie nałożył na niego sąd, nie pozwalają mu jednak na taki krok.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Polub nas na Facebooku!