"Przyjaciółki" 6 sezon odcinek 72 - czwartek, 12.11.2015, o godz. 21.35 w Polsacie
Romans Zuzy i Wojtka z "Przyjaciółek" wreszcie wychodzi na jaw. Po kilku tygodniach sekretnych spotkań z kochanką Wojtek zalicza w końcu wpadkę. W 72 odcinku 6 sezonu "Przyjaciółek" Magda podsłuchuje jego rozmowę telefoniczną z Zuzą.
Przeczytaj: Przyjaciółki 6 sezon. Zuza zastawia pułapkę na Wojtka
Wykorzystując chwilę nieuwagi męża zdobywa telefon do Zuzy i nawet do niej dzwoni. Nie wyjaśnia jednak o co chodzi. Zamiast tego śledzi Wojtka, który kolejny raz spotyka się z ukochaną. Zuza defintywnie z nim zrywa, lecz mężczyzna nie może się z tym pogodzić. Uprzedza, że nie pozwoli jej tak szybko odejść.
Kiedy Wojtek odjeżdża Magda podstępem dostaje się do domu Zuzy. Oszukuje ją, że jest sąsiadką i przyszła porozmawiać o ważnej sprawie. Markiewicz otwiera jej drzwi, ale wpuszcza do środka dość niechętnie, bo właśnie spędzała upojne chwile z Jerzym (Mariusz Bonaszewski), który do niej wrócił.
- Jestem żoną Wojtka Nawrockiego... Nie wiedziała pani? Wojtek pani nie powiedział? - przedstawia się Magda, a Zuza nie może uwierzyć własnym uszom.
- Przepraszam bardzo, wie pani to nie jest odpowiedni moment - odpowiada i próbuje wyprosić gościa, bo właśnie z sypialni wychodzi Jerzy.
Patrz: Przyjaciółki 6 sezon. Czy Julka wyjdzie z więzienia? Co będzie z córką Anki i Pawła?
Ale Magda nie zamierza tego tak zostawić. - Nie jest odpowiedni? Bo właśnie spała pani z kimś innym? Pana dziewczyna sypia z moim mężem, wie pan o tym? - pyta Jerzego.
- Tak wiem... - przyznaje mężczyzna.
Zuza jest wstrząśniata jego słowami. Nie może uwierzyć, że narzeczony jej o niczym nie powiedział. I do tego wrócił jakby nic się nie stało. - Od kiedy wiesz?
- Od jakiegoś czasu...
Zuza z trudem panuje nad emocjami. - Śledziłeś mnie? Sprawdzałeś mój telefon, maile? A kiedy zamierzałeś mi powiedzieć, że wiesz? Ile razy chciałeś się jeszcze ze mną przespać zanim mi powiesz? W ogóle zamierzałeś mi powiedzieć, czy chciałeś mi wybaczyć?
Jerzy nie wie co odpowiedzieć. Ale dla wściekłej Zuzy wszystko jest jasne. - Co za szlachetność. Anioł po prostu. Wyjdź z mojego domu!