"Na Wspólnej" odcinek 2607 w czwartek 4.01.2018 o godz. 20.15 w TVN
W "Na Wspólnej" Anastazja uciekła z Urzędu Stnu Cywilnego tuż przed ślubem z Tomkiem. Chłopak był w szoku i szybko znalazł pocieszenie w ramionach Beaty - a to przecież ona zrujnowała jego poprzedni związek!
Przypominamy, że Beata zaczęła nachodzić Anastazję tuż przed ślubem. Wypominał jej ich niechlubną przeszłość, gdy obie zarabiały jako prostytutki. Tuż przed ślubem szepnęła koleżance, że nawet jako żona w głębi zawsze pozostanie dziwką... Anastazja nie wytrzymała i uciekła, bo nie chciała, by przyszły mąż poznał o niej całą prawdę.
Teraz w "Na Wspólnej" Tomek i Beata są parą, ale to nie potrwa długo. Anastazja powróci, by powiedzieć ukochanemu całą prawdę. Beata spanikuje, gdy dowie się, co planuje jej koleżanka i poprosi o tydzień zwłoki. W tym czasie będzie próbowała wyciągnąć ukochanego na wakacje twierdząc, że jeszcze nigdy nie była na fajnym urlopie.
Anastazja jednak zniszczy jej plan i tuż przed wyjazdem pojawi się pod ich blokiem. Tomek będzie w szoku, gdy ukochana powie mu prawdę o sobie. Będzie zdziwiony, że nie przyznała się do wszystkiego wcześniej i oczywiście pogoni intrygantkę Beatę.
-W życiu zakochałam się tylko raz. W tobie - doda wzruszona Anastazja. Co za historia!
Zobacz też: Michał Brzozowski na guza mózgu
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!