"Na dobre i na złe" odcinek 646 - środa, 5.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Rozwód Sylwii i Roberta z "Na dobre i na złe" stanie pod znakiem zapytania! Dlaczego? Bo Dębski wymyśli kolejny podstęp, by zatrzymać żonę przy sobie. Od wypadku Roberta, który został potrącony przez samochód tuż po bójce z Krzysztofem minęło już kilka tygodni, a mimo to dopiero teraz mąż Sylwii "odczuje" jego skutki.
Patrz: Na dobre i na złe. Blanka chora na raka kości! Wyrok śmierci dla córki Wiktorii?
W 646 odcinku "Na dobre i na złe" zjawi się w Leśnej Górze na wózku inwalidzkim. "Sparaliżowanemu" Robertowi nie uda się wzbudzić litości w Sylwii. Mimo, że doktor Mróz uwierzt w kolejne kłamstwo męża, że po wypadku został kaleką, to nie okaże mu za grosz współczucia.
Nadal będzie obstawać przy tym, że chce jak najszybciej się rozwieść. Nie wyobraża już sobie bowiem życia u boku drania, który ją zdradzał z pielęgniarką Beatą (Maria Góralczyk) i który próbował zmusić kochankę do aborcji. Robert nie zgodzi się jednak na rozwód.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Piotr Gawryło wróci do Leśnej Góry! Hana Goldberg z synem zostanie w Izraelu
- Naprawdę zamierzasz się teraz rozwodzić? Sąd nie udziela rozwodu przy kalectwie współmałżonka - stwierdzi Dębski z satysfakcją gdy dostanie z sądu wezwanie na pierwszą rozprawę rozwodową.
Oszust nie będzie wiedział, że ktoś wie, iż może normalnie chodzić i tylko udaje kalekę. Profesor Ksawery Stanisławski (Marek Ślosarski), który zastąpi Stefana Trettera (Piotr Garlicki) na stanowisku dyrektora Leśnej Góry, zauważy jak Dębski wstaje z wózka inwalidzkiego. Wspomni mu nawet o tym, że przez szpitalem jest monitoring... Czy Sylwia dowie się od Stanisławskiego, że mąż ją okłamuje?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!