"Na dobre i na złe" odcinek 646 - środa, 5.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Scenarzyści "Na dobre i na złe" chyba uwielbiają komplikować miłosny wątek Wiktorii i Adama, bo co jakiś czas nad ich związkiem pojawiają się ciemne chmury. Nie dość, że Tomasz Rzepecki wciąż jest blisko swojej żony i nie wiadomo co jeszcze wykombinuje, by ostatecznie nie doszło do rozwodu, to jeszcze para lekarzy musi się zmierzyć ze śmiertelną chorobą i strachem Wiki o życie Blanki.
W 646 odcinku "Na dobre i na złe" doktor Consalida zupełnie sobie nie radzi z tym, że Adam i Tomasz wykryli u jej córki złośliwego raka kości. Ukrywa przed Blanką nie tylko diagnozę lekarza, ale także to co ją czeka w najbliższej przyszłości. A rokowania nie są pomyślne.
Jedyną szansą dla Blanki jest operacja wycięcia raka, która niestety może się skończyć amputacją ręki. Gdy dziewczyna poznaje prawdę buntuje się przeciwko matce, która kolejny raz ją oszukała. 19-latka przeżywa koszmar. Ale nie tylko ona. Także Wiktoria nie może się pogodzić z myślą, że straci dziecko...
Blanka ucieka ze szpitala w Leśnej Górze, a kiedy Wiki się o tym dowiaduje urządza Adamowi awanturę. W końcu jako lekarz prowadzący powinien zatrzymać Blankę. - Pozwoliłeś jej wyjść? - rzuca do ukochanego z pretensją w głosie. Krajewski próbuje wyciszyć emocje. - Spokojnie... - mówi tylko, a Wiktoria jeszcze bardziej się wścieka.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Adam przyłapie Wiktorię w ramionach Tomasza
- Jakie spokojnie! Jak możesz! Chodzi o jej życie... - lekarka zarzuca ukochanemu, że lekceważy stan Blanki, a przecież to śmiertelna choroba. Adam wreszcie dochodzi do głosu. Stara się wyjaśnić Wiki, że na razie nic złego się nie dzieje, że wszystko ma pod kontrolą. - To daj jej żyć! Zostaw, zaufaj jej. Rozmawiałem z Tomaszem.
Doktor Consaldia robi mu jednak kolejne wyrzuty. - Wszystko się odbywa za moimi plecami... A gdy Adam chce ją objąć i pocieszyć, Wiki odsuwa się i zaczyna krzyczeć jeszcze bardziej. - Przestań mnie ciągle przytulać!
Jej reakcja wywołuje sprzeciw Krajewskiego. - Od tygodnia nie dajesz się dotknąć. Przepraszam cię bardzo, ale już nie wiem jak do ciebie podejść. Chcesz się wyżyć?
- Chciałabym, żebyś zaczął się opiekować moją córką. Ja opieki nie potrzebuję... - stwierdza Wiki i odchodzi.
Kilka godzin później, gdy Blanka wraca już do szpitala, Wiktoria powoli odzyskuje spokój. Nie przeprasza Adama za swoje zachowanie, lecz pozwala mu znowu się do siebie zbliżyć. A po operacji Blanki przytula ukochanego, który razem z Piotrem Gawryłą (Marek Bukowski) uratował rękę Blanki.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
