Na dobre i na złe. Ola i Wiktoria nad grobem Jana - ZWIASTUN 644 odcinka

2016-09-21 21:36

Po pogrzebie Jana Stanisławskiego (Krzysztof Kwiatkowski) z "Na dobre i na złe" życie w szpitalu w Leśnej Górze powoli wraca do normy. Gorzej jest jednak z lelarzami, którzy wciąż nie mogą się uporać z traumą po krwawym zamachu terrorystycznym. W 644 odcinku "Na dobre i na złe" w najgorszym stanie są Ola Pietrzak (Anna Karczmarczyk) i Wiktoria Consalida (Katarzyna Dąbrowska), które spotykają się na cmentarzu przy grobie Jana i po raz pierwszy od tej tragedii szczerze ze sobą rozmawiają. Słowa Wiki sprawiają, że Ola zaczyna płakać.

"Na dobre i na złe" odcinek 644 - środa, 21.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Od dramtycznego ataku na szpital w Leśnej Górze i śmierci Jana Stanisławskiego minęło kilka dni, ale dla lekarzy z "Na dobre i na złe" jakby czas się zatrzymał. Na szpitalnych korytarzach nie ma już śladów krwi, blok operacyjny gdzie rozegrały się przerażające momenty działa normalnie.

Patrz: Na dobre i na złe. Zwolnienia w Leśnej Górze. Wiktoria i Tretter odchodzą ze szpitala

O tym, się stało przypomina w 644 odcinku "Na dobre i na złe" tylko klepsydra pogrzebowa z nazwiskiem zmarłego Janka, która wisi na drzwiach wejściowych do szpitala. Lekarze, którzy na własnej skórze doświadczyli brutalności i agresji bandytów zostają skierowani na terapię u psychologa Radka Rajcy (Karol Pocheć). Terapeuta pomaga im uporać się z tą tragedią, choć nie jest to łatwe.

Szczegółnie Wiktoria Consalida broni się przed tym, by opowiadać co tak naprawdę czuje. To Adam Krajewski (Grzegorz Daukszewicz), który coraz bardziej niepokoi się o ukochaną wspomina psychologowi o jej bezsenności i ciągłym strachu. Wiki obwinia się bowiem, że to przez nią doszło do dramatu i nie zrobiła nic, by ocalić Janka.

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Ola w ciąży z Jankiem. To Przemek będzie ojcem dziecka Jana

W 644 odcinku "Na dobre i na złe" do pracy po krórkim urlopie wraca także Ola Pietrzak, która z trudem radzi sobie ze świadomością, że jej ukochany nie żyje. Zrywa nawet klepsydrę z drzwi szpitala, by nic jej o tym nie przypominało. Wieczorem Ola od razu idzie na cmentarz, żeby jeszcze raz pożegnać się z Jankiem. Tam też zastaje ją Wiktoria Consalida, która wcześniej nie miała odwagi się tu pojawić. Zresztą nie była nawet na pogrzebie.

Z ust Wiktorii padają przejmujące słowa. - Nie mogę spać. Jak tylko zamykam oczy zaczynam się bać, że mogłam coś zrobić i nie zrobiłam... Ola nie ma jednak powodów, by winić Wiki. - To nie twoja wina - pociesza przyjaciółkę. Doktor Consalida nie potrafi jednak przestać myśleć o tym, że gdyby zrobiła coś jeszcze, to może Janek by żył. - Ale to ja tym wszystkich zarządzałam. Przepraszam cię Ola, że nie umiałam nic więcej zrobić.

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze