"Na dobre i na złe" odcinek 644 - środa, 21.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2
W 644 odcinku "Na dobre i na złe" do Leśnej Góry przyjedzie światowej sławy neurochirurg - profesor Augustynowicz. I zwróci się o pomoc właśnie do Barta. Naukowiec wyzna, że w jego mózgu pojawił się guz i poprosi kolegę, by go operował - choć zabieg będzie się wiązał z ogromnym ryzykiem.
Zobacz: Na dobre i na złe. Aleksandra Hamkało wróci do Leśnej Góry po porodzie
- 10 procent szans na przeżycie to mało… ale to zawsze coś! - powie lekarz, a Bart, gdy zapozna się z jego badaniami, z początku odmówi. Przekonany, że jeśli Augustynowicz umrze w trakcie operacji, dla niego będzie to oznaczać koniec kariery.
- Przykro mi, profesorze... Jestem szaleńcem, ale nie głupcem - powie Bart.
- Boi się pan, że moja śmierć popsułaby panu statystyki?
- Sam pan powiedział, że w pana głowie jest tykająca bomba... A ja nie jestem saperem! Wszyscy panu odmówili, czemu ja miałbym podjąć się niewykonalnego? - zdziwi się Artur, ale niedługo później zmieni zdanie.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Oto Tymon, syn Julki i Barta
Po rozmowie z Julką (Aleksandra Hamkało) – Bart zacznie się jednak wahać… A wtedy do akcji wkroczy Ksawery Stanisławski. Profesor przyjedzie do szpitala, by przeprowadzić kontrolę - jako wizytator z Akademii Medycznej. I gdy usłyszy, że Bart planuje ryzykowny zabieg, od razu pobiegnie do Trettera - To szaleństwo! Ten szpital i tak ma już czarny PR... Brakuje mu tylko śmierci na stole operacyjnym światowej sławy profesora! Musi pan powstrzymać Barta! - powie Stanisławski, ale czy Stefan Tretter wybije Arturowi ten pomysł z głowy?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!