Na dobre i na złe. Jan nie żyje. Tak Ola pożegna się z mężem - ZWIASTUN 642 odcinka

2016-09-07 22:20

Śmierć Jana Stanisławskiego (Krzysztof Kwiatkowski) z "Na dobre i na złe" to jeden z najbardziej poruszających momentów w całej historii serialu. Ciężko ranny Janek tuż po ślubie z Olą Pietrzak (Anna Karczmarczyk) umrze podczas operacji na oczach ukochanej w 642 odcinku "Na dobre i na złe". Zrozpaczona Ola nie będzie w stanie uwierzyć, że Jan nie żyje. Jej pożegnanie z mężem na pewno wzruszy wielu widzów do łez.

"Na dobre i na złe" odcinek 642 - środa, 7.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Jan Stanisławski z "Na dobre i na złe" poświeci życiem, by ratować lekarzy i pacjentów ze szpitala w Leśnej Górze przed trójką terrorystów! Wystrzelony z pistoletu Czarnego (Maciej Mikołajczyk) pocisk okaże się zabójczy dla Janka...

Patrz: Na dobre i na złe. Jan postrzelony w brzuch z raną na sercu! Wpadka twórców Na dobre i na złe

W 642 odcinku "Na dobre i na złe" przerażona Ola cały czas będzie czuwać przy wykrwawiającym się ukochanym. A Przemek Zapała (Marcin Rogacewicz) od razu zrozumie, że przyjacielowi grozi śmierć. I podstępem przekona bandziorów, by pozwolili ocalić Janka.

Operację przeprowadzi sam profesor Andrzej Falkowicz (Michał Żebrowski), ale pomagać mu będą Przemek i Adam Krajewski (Grzegorz Daukszewicz). Tuż przed operacją Ola i Janek wezmą ślub. Bez księdza, świadkow wypowiedzą słowa małżeńskiej przysięg, szczerze i prosto z serca.

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Ola w żałobie po śmierci Jana. Rzuci pracę w Leśnej Górze?

Kilkugodzinna operacja Jana będzie przebiegała bardzo dramatycznie. Na sali operacyjnej pojawi się nawet sam dyrektor Tretter (Piotr Garlicki), który pomoże chirurgom w decydującym momencie. Niestety Falkowiczowi, Adamowi i Przemkowi nie uda się uratować Jana, który umrze tuż po tym jak skończą zabieg.

Ola od razu zjawi się na sali operacyjnej przy zmarłym ukochanym. - Wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Wszystko będzie dobrze... - załamana lekarka nie przyjmie do wiadomości, że Janek nie żyje. Podczas pożegnania z ukochanym Ola ani na chwilę nie odejdzie od zmarłego Jana. Będzie zachowywać się tak jakby on wciąż żył. Spróbuje nawet podłączyć mu nową kroplówkę. - Ola on nie żyje... - powie jej Adam. - Nie, my go wyleczymy, zobaczysz. Nic się nie martw - odpowie cicho Ola.

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze