"M jak miłość" odcinek 1307 już w poniedziałek 28.08.2017 o godzinie 20.40 w TVP2
W "M jak miłość" Joasia nie jest sobą odkąd Tomek przebywa w szpitalu. Lekarze walczą o życie policjanta, a jego żona przestaje wierzyć, że wszystko wróci do normy. W 1307 odcinku "M jak miłość" Joasia nie może spać, ma koszmarne sny o pogrzebie ukochanego i tylko Agnieszka próbuje podnieść ją na duchu.
-Najgorsze jest to, że ja już tracę nadzieje. Minęły cztery tygodnie i nic, a tu się liczy czas - powie Asia po kolejnej nieprzespanej nocy.
-Ale nie możemy tracić nadziei, nie możemy się teraz poddawać. Moja droga, długo tak nie pociągniesz. Musisz się porządnie wyspać. Może poprosisz lekarza o mocniejsze środki nasenne? - zaproponuje zmartwiona Agnieszka.
-Nie. Po tabletkach jest jeszcze gorzej. Zasypiam, ale śnią mi się straszne rzeczy, na przykład pogrzeb Tomka. Strasznie się boję - wyzna załamana Joasia.
Nie ma się jej co dziwić, że czuje się tak fatalnie. Jej świeżo upieczony mąż w każdej chwili może umrzeć! Jednak nie tylko ona ma powody do zmartwień. Agnieszka też bardzo przeżywa całą sytuację, ale próbuje tego nie okazywać. Dopiero w 1308 odcinku "M jak miłość" Marcin (Mikołaj Roznerski) odkryje, że przyjaciółka jest wrakiem człowieka!
ZOBACZ ZWIASTUN nowych odcinków "M jak miłość">>>
Polecamy: M jak miłość, odcinek 1307: Joasia boi się życia bez Tomka
Czytaj też: M jak miłość, po wakacjach 2017: Asia liczyła się ze śmiercią Tomka
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1307: Największa tajemnca serialu - czy Tomek przeżyje?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!