"M jak miłość" odcinek 1276 - wtorek, 7.02.2017, o godz. 20.40 w TVP2
Marysia w 1276 odcinku serialu "M jak miłość" wejdzie w konflikt z Arturem (Robert Moskwa) - on nie chce, by Basia miała jakikolwiek kontakt z Bilskim! Oprócz tego spotka się z Pawłem, któremu wyzna, że ufa i wierzy Robertowi we wszystko, co on mówi - czyli w kłamstwa!
Zobacz: M jak miłość. Magda czuje się fatalnie. Przeszczepione serce zaczyna chorować
- Robert wraca dzisiaj do Warszawy, wyjechał w sprawach służbowych, trochę dłużej musiał zostać. I bardzo dobrze. Bardzo dobrze mi to zrobiło, bo mogłam sobie pewne sprawy przemyśleć - powie Marysia Zduńskiemu w 1276 odcinku serialu "M jak miłość".
- Co co postanowiłaś? - zaciekawi się syn.
- Chcę wierzyć w to, że Robert zerwał z przeszłością i uważam, że to wszystko zasługuje na jeszcze jedną szansę - powie Marysia w 1276 odcinku serialu "M jak miłość", ślepo wierząc w kłamstwa Bilskiego - A ty wiesz, że on był mocno zaangażowany w akcję charytatywną?
- Facet pełen sprzeczności... - rzuci z lekkim sarkazmem Paweł.
Przeczytaj: M jak miłość. Odwieczne rywalki nareszcie się przyjaźnią
Później Bilski wróci do Warszawy w 1276 odcinku serialu "M jak miłość" i wręczy Marysi kwiaty. Powie mu, że jest mu bardzo wdzięczna - nie tyle za piękny bukiet, tylko za to, że dzięki Robertowi uwierzyła w siebie i poczuła się doceniona. Spyta się go jednak o firmę, czy aby na pewno jest legalna... Oczywiście przestępca ją okłamie i użyje manipulacji, by ostatecznie ją przekonać. Zabierze ją później do nowo zakupionego mieszkania i zaproponuje jej w 1276 odcinku "M jak miłość" przeprowadzkę, cały czas podkreślając, że nie ma już nic wspólnego z przestępczością... Jaką ostatecznie decyzję podejmie Marysia?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
