"M jak miłość" odcinek 1274 - wtorek, 31.01.2017, o godz. 20.40 w TVP2
W 1274 odcinku "M jak miłość" Ewa zorientuje się, że jest w ciąży z Markiem. Kobieta będzie próbowała to ukryć, ale wszyscy w jej otoczeniu będą nękać ją pytaniami i zrobią się podejrzliwi.
Zobacz: M jak miłość. Lucjan obraża Kisielową
Zacznie się od Barbary, która uzna, że Ewa wygląda na osłabioną i powinna zrobić sobie przerwę od pracy.
-Powinnaś gdzieś wyjechać, odpocząć. Ostatnio jesteś bardzo mizerna. Jadłaś dziś śniadanie? - zapyta zatroskana Barbara.
-Nie, nie jadłam.
-To ja ci szybko zrobię kanapkę.
-Nie, dziękuje.
-Dobrze się czujesz w ogóle?
-Tak - powie Ewa i szybko skończy rozmowę. Pójdzie do pokoju na górze, żeby wykonać test ciążowy. Na kolejnym ujęciu zobaczymy żonę Mostowiaka wpatrująca się w dwie kreski oznaczające pozytywny wynik.
Przeczytaj: M jak miłość. Jacek przeprosi Tomka i zniknie z jego życia
W 1274 odcinku "M jak miłość" w panikę wpadnie także ojciec Ewy. Jerzy będzie załamany, gdy Ewa wybierze się na badania krwi. Nie domyśli się, że może chodzić o ciążę. Będzie miał na uwadze fakt, że jego córkę znów zaatakował nowotwór!
-Jesteś chora, tak? Mi możesz powiedzieć wszystko!
-Nie jestem chora. Musiałam tylko zrobić drobne badania do pracy.
-Co to za badania?
-Do pracy badania. Co to za pytania? Czy ja nie mam prawa do odrobiny prywatności? - zapyta Ewa, a jej ojciec chwilę później zaproponuje szampana!
Wanda zorientuje się, że Ewa nie chce pić alkoholu więc szybko sięgnie po jej kieliszek i wypije do dna, gdy Jerzy nie będzie widział. - Jeste spragniona - powie Budzyńska z lekkim uśmiechem. Czy domyśla się, że rodzina Mostowiaków wkrótce się powiększy?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!