"M jak miłość" odcinek 1274 - wtorek, 31.01.2017, o godz. 20.40 w TVP2
Ups! Andrzejek miał żonę? Siłacz ma już jedno małżeństwo na swoim koncie, ale Marzenka o tym nic nie wie. W 1274 odcinku "M jak miłośc" tuż przed ślubem Lisieckiego z uroczą blondynką, Chodakowski pozna prawdę...
Zobacz: M jak miłość. Skandal na ślubie Marzenki i Andrzejka
-Wskoczysz w garniturek, staniesz przed ołtarzem to ci nóżki zmiękną.
-Spokojnie już to przerabiałem.
-Co? - zdziwi się Marcin.
-Choć, pogadamy - poprosi Andrzejek i opowie przyjacielowi swoją historię. -To był epizod. Małżeństwo trwało dosłownie parę miesięcy i szybko wzięliśmy rozwód. Ela pojechała do siostry do Bostonu, a ja wróciłem do Polski.
-Marzenka wie o tym?
-Nie, nie powiedziałem jej. Nie chciałem żeby się denerwowała. To nie miało żadnego znaczenia.
-Teraz już może mieć.
-Trudno. Trzeba to wziąć na klatę - powie siłacz i postanowi powiedzieć Marzence prawdę, jeszcze zanim spotkają się przed ołtarzem.
Przeczytaj: M jak miłość. Ciąża Ewy to cud!
To jednak nie będzie takie proste. Początkowo Marzenka nie będzie dopuszczać Andrzejka do siebie, bo uzna, że to przyniesie im pecha. Gdy w końcu Lisiecki dostanie się do pokoju ukochanej i ujrzy ją w sukni ślubnej, zapomni języka w gębie!
W 1274 odcinku "M jak miłość" wszystko jednak się wyda. Ela pojawi się w kościele przed ceremonią i zniszczy najpiękniejszy dzień w życiu Marzenki.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!