"M jak miłość" odcinek 1250 - wtorek, 25.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Natalka Mostowiak i Franek Zarzycki będą rodzicami? Fani pewnie tylko na to czekają, ale Marek Mostowiak panicznie boi się kolejny raz zostać dziadkiem. Właśnie dlatego nie zgadza się na to, by jego córka przeprowadziła się do leśniczówki...
Zobacz: Ula wróci do Grabiny, by odebrać Natalce ukochanego?
To oczywiśnie nie ma większego znaczenia - Natalka i Franek mogą oddawać się czułościom nawet mieszkając osobno. Chodzi jedynie o to, by poczuli się jak prawdziwa rodzina pod jednym dachem. Na miejscu Zarzycki przygotował dla małej Hani (Maja Marczak) pokoik i tylko czeka, aż ukochane dziewczyny się do niego przeprowadzą.
W 1250 odcinku "M jak miłość" Lucjan i Barbara dowiadują się o planach wnuczki i szczerze ją wspierają. Ich błogosławieństwo jest dla Natalki najważniejsze - Skoro od dziadków dostaliśmy zielone światło to nie ma na co czekać - stwierdzi z uśmiechem Franek.
Przeczytaj: M jak miłość. Magda i Andrzej Budzyński będą mieli romans?
Jest tylko jeden problem - Marek Mostowiak, który nie chce wypuścić córki z domu. Ostatecznie do akcji wkroczą seniorzy i przekonają syna, że tak będzie dla Natalki najlepiej. Marek wyzna, że po prostu boi się o córkę, która może zajść w kolejną ciążę. Barbara i Lucjan namówią jednak Mostowiaka, by dał Natalce wolną rękę.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!