"M jak miłość" odcinek 1246 - poniedziałek, 17.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Śmierć Włodka Kisiela z "M jak miłość" była nieunikniona. Grający ten postać Jerzy Próchnicki zmarł bowiem po długiej chorobie 4 lutego 2016 roku. Twórcy serialu i tak długo pozostawiali Kisiela przy życiu. Aktor grający przyjaciela Lucjana pożegnał się z "M jak miłość" w październiku 2013 roku. Od tamtego czasu Jerzy Próchnicki nie grał w serialu, choć Mostowiak często wspominał przyjaciela i go odwiedzał.
Zobacz: M jak miłość. Jerzy Próchnicki zmarł po długiej chorobie. Nie żyje Kisiel z M jak miłość
Zamiast Kisiela w "M jak miłość" pojawiła się jego żona, Zośka Kisielowa (Małgorzata Różniatowska). To ona teraz wpada z wizytą do Mostowiaków, stała się przyjaciółką Barbary i przekazuje Lucjanowi co słychać u Włodka.
Mimo, że Jerzy Próchnicki odszedł z "M jak miłość" to Kisiel przez długi czas był obecny duchem. Lucjan często odwiedzał swojego najlepszego przyjaciela, z którym spotykał się, by rozegrać partyjkę szachów przy słynnej nalewce. Chodzili też razem na ryby.
Patrz: M jak miłość. Justyna wykorzysta matkę Franka, by odebrać go Natalce
W 1246 odcinku "M jak miłość" na Lucjana spada wiadomość, że Kisiel nie żyje. Senior rodu Mostowiaków bardzo kiepsko radzi sobie z tą wiadomością. Kiedy Marysia (Małgorzata Pieńkowska) przyjeżdża w odwiedziny do Grabiny i zauważa przygnębionego ojca.
Lucjan wspomina o tym, że po odejściu przyjaciela coraz częściej rozmyśla o własnej śmierci i przemijaniu. Jak podaje "Tele Tydzień" Maria stara się pocieszyć ukochanego tatę i proponuje mu, że napisze książkę z jego wspomnieniami, która będzie sagą rodziny Mostowiaków.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!