"M jak miłość" odcinek 1245 - wtorek, 11.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Niespodziewane zmiany w "M jak miłość"! Magda po wyjeździe Olka nie będzie potrafiła znaleźć sobie miejsca. Będzie chodzić jak struta po mieszkaniu i obijać się od ściany do ściany. W końcu wpadnie z wizytą do "Bistro z za rogiem" i zacznie żalić się Kindze Zduńskiej (Katarzyna Cichopek) na swój los.
Porzucona Magda przyzna, że jedynym lekarstwem na samotność będzie dla niej praca. Kinga nie przyjmie jednak Madzi do pomocy w bistro, bo aktualnie szuka studenta lub studentki na stanowisko kelnera.
Zobacz: M jak miłość. Iza zazdrosna o Marcina i jego przyjaźń z Naomi
Z opresji będzie starał się ją wyciągnąć Piotrek (Marcin Mroczek), który przypadkowo dowie się, że Andrzej zwolnił sekretarkę i poszukuje nowej. Wpadnie na pomysł, by to Chodakowska zajęła to stanowisko. Podczas rozmowy z Moniką (Anna Wendzikowska) spyta się, czy lubi ona Magdę. Okaże się, że załatwił jej rozmowę kwalifikacyjną u Andrzeja.
Jednak Budzyński w 1245 odcinku "M jak miłość" zachowa się jak cham i nie zgodzi się zatrudnić Magdy. Jak to wyjaśni? W jego kancelarii nie będzie miejsca dla znajomych pracowników. Poza tym prawnik uzna, że Magda zwyczajnie nie nadaje się do tej pracy. Nie wysili się nawet na to, by zobaczyć jej CV.
Przeczytaj: M jak miłość. Ula wróci do Grabiny i zrujnuje szczęście Natalki i Franka?
Chwilę później Andrzej zaczepi Magdę w kuchni kancelarii, by oddać jej okulary przeciwsłoneczne, których zapomniała wziąć ze sobą. Akurat w chwili gdy Chodakowska nazwie go "dupkiem". Magda, wyraźnie zawstydzona, szybko pożegna się ze Zduńskim i wyjdzie mówiąc jedynie chłodne "do widzenia".
Jednak pomimo niezbyt przyjemnego pierwszego spotkania, wiemy, że Andrzej jeszcze odezwie sie do Magdy. Jak dalej potoczą sie losy Chodakowskiej zobaczymy w kolejnych odcinkach "M jak miłość".
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!