"M jak miłość" odcinek 1244 - poniedziałek, 10.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Artur powróci i zrobi wszystko, żeby odzyskać Izę. Porzucony przed ślubem mężczyzna ochłonął, a teraz będzie mścić się na rywalu, który zniszczył mu życie i zabrał ukochaną.
Patrz: M jak miłość. Joasia odwoła ślub z Tomkiem, bo zakocha się w Jacku?
Zacznie się od problemów w pracy. Dźwig wypożyczony od kierownika jednej z budów spowoduje wypadek, a odpowiedzialnością zostanie obarczony Marcin. To właśnie jego sprzęt miał zagrozić pracownikom na placu. Nic takiego by się jednak nie wydarzyło, gdyby kierownikiem wspomnianej budowy nie był bliski krewny Artura...
-Trzeba gnojka puścić z torbami - powie wujowi Skalski w 1240 odcinku "M jak miłość". Gdy to się nie uda, Artur wcieli w życie kolejny plan, który zniechęci Izę do Marcina.
Przeczytaj: M jak miłość. Marcin i Andrzejek zamieszani w kryminalną aferę
Artur naśle na rywala bandziorów, a przy okazji będzie go śledzić szukając choćby najmniejszego potknięcia -Zdaje sobie sprawę z tego, że działa na granicy prawa, ale uważa że to jest uzasadnione przez krzywdy, których doświadczył. Artur nie ma odwagi, żeby stanąć twarzą w twarz z Marcinem, więc działa z ukrycia. A poza tym nie chce stracić w oczach Izy- powiedział Tomasz Ciachorowski w najnowszych "Kulisach serialu M jak miłość".
W nowych odcinkach "M jak miłość" Skalski będzie nękać i nachodzić dawną partnerkę, a na jednym ze spotkań pokaże jej zdjęcia Marcina z Naomi (Mayu Gralińska-Sakai)! Pech zechce, że rywal Chodakowskiego przyłapie go na spotkaniu z baletnicą, a to będzie dla Izy cios w serce. Czy Artur zdoła rozdzielić zakochanych?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!