"M jak miłość" odcinek 1241 - wtorek, 27.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Nie będzie śmierci w "M jak miłość"! Matka Franka pojawi się ponownie w 1241 odcinku "M jak miłość" po długim leczeniu w szpitalu. Wróci do domu pełna energii i co najważniejsze - zdrowa. Przypominamy, że Zarzycka już żegnała się z życiem, bo chorowała na toczeń. Przez bardzo długi czas ukrywała chorobę przed wszystkimi, w szczególności przed Frankiem. Nie chciała martwić syna.
Jako pierwsza o chorobie dowiedziała się Natalia (Marcjanna Lelek), która również nie powiedziała Frankowi o chorobie matki. Chłopak dowiedział się w momencie, kiedy po serii omdleń Zarzycka trafiła do szpitala.
Zobacz: M jak miłość. Magda pożałuje ślubu z Olkiem. Małżeństwo Chodakowskich było pomyłką!
Tam została poddana eksperymentalnej terapii, która zadziałała i będziemy mogli zobaczyć Teresę w 1241 odcinku "M jak miłość" już w domu, gdzie nie pozwoli sobie na długi odpoczynek. Stwierdzi, że już się należała w szpitalu i to jej wystarczy. Zresztą, będzie mało czasu na odpoczynek w związku z planowaną przeprowadzką Natalki do leśniczówki.
Zarzyccy będą chcieli, by ukochana Franka przeprowadziła się do ich domu wraz z córeczką Hanią (Maja Marczak). Teresa bardzo lubi dziewczynę swojego syna i nic jej bardziej nie uszczęśliwi możliwość bycia częścią życia rodziny. Bardziej je doceni, odkąd prawie je straciła.
Przeczytaj: M jak miłość. Justyna wykorzysta swoją chorobę, by zdobyć Franka
W 1241 odcinku "M jak miłość" będzie rozmawiać z Natalką i Frankiem o ich planach na przyszłość. Będzie wspierać Franka w przygotowaniach do przekonania Mostowiakówny do przeprowadzki do leśniczówki. Z pewnością to niezwykłe szczęście dla Franka, że nie stracił matki, bo nic nie wskazuje na to, by miał nastąpić nawrót choroby.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!