"M jak miłość" odcinek 1236 - poniedziałek, 12.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Któż lepiej niż Zośka Kisielowa z "M jak miłość" wie co dzieje się w Grabinie. Największa plotkara we wsi, która zawsze wtyka nos w nie swoje sprawy ostatnio bliżej przygląda się poczynaniom Justyny. Powrót byłej narzeczonej Franka do Grabiny według Kisielowej oznacza same kłopoty i koniec związku Natalki z leśniczym.
Patrz: M jak miłość. Natalka wyjeżdża do Anglii. Justyna bierze się za Franka
W 1236 odcinku "M jak miłość" wścibska Kisielowa bez żadnych ogródek zacznie podpytywać Franka jak układa mu się współpraca z Justyną. Zarzycki będzie wspierać dawną ukochaną podczas szkolnej akcji sadzenia drzewek w lesie. Franek sprytnie wykręci się od odpowiedzi, ale rzeczywiście ostatnio sporo czasu spędza ze swoją była narzeczoną. Wykorzystuje fakt, że Natalka razem z Hanią (Maja Marczak) wyjechała do Anglii do Uli (Iga Krefft)...
Z kolei Justyna nie będzie próżnować. Przy każdej okazji spróbuje zbliżyć się do Franka i dać mu do zrozumienia, że bardzo się zmieniła i nie jest już tą samą dziewczyną, która porzuciła go przed ołtarzem. Kisielowa nie da się jednak nabrać na sztuczki Justyny.
Przeczytaj: M jak miłość. Wzruszający prezent Marka dla rodziców. Barbara i Lucjan zaleją się łzami
Zaraz po rozmowie z Frankiem złoży wizytę Mostowiakom, by ich w porę ostrzec. Zośka oznajmi Barbarze, że Justyna lada chwila odbije Natalii chłopaka i biedaczka znów zostanie sama z dzieckiem. - Uprzedzałam, że tak będzie i proszę - wszystko się sprawdziło. Ledwo Natalka wyjechała, a już Justyna zaczęła działać. Te wszystkie wspólne akcje to tylko pretekst. Natalka nie dostrzega niebezpieczeństwa, jest młoda, naiwna, ale ty Basiu, życia nie znasz?
W domu Mostowiaków wybuchnie panika. Seniorka rodu przestraszona, rzuci w końcu do męża: - A jak Zośka ma rację? Jak Justyna naprawdę chce odbić Franka Natalce? Za naszych czasów wszystko było prostsze…
Lucjan uspokoi żonę, ale sam zacznie się martwić o przyszłość związku Natalki i Franka. - Uważasz, że nasze uczucia były prostsze? Trochę wiary w młodych - stwierdzi Mostowiak. - Ale nam się udało - odpowie Barbara.
Tak jak Teresa Zarzycka (Jowita Budnik), która przyjedzie do leśniczówki na tygodniową przepustkę ze szpitala gdzie ostatnio trafiła na leczenie. Matkę Franka zaczną niepokoić bliskie relacje łączące jej syna z Justyną. Ponieważ dobrze zna niedoszłą synową, to zacznie się obawiać, że Justyna znów skrzydzi Franka.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
