"M jak miłość" odcinek 1236 - poniedziałek, 12.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2
W 1236 odcinku "M jak miłość" Franek Zarzycki zastanawia się jak przyszłość czeka jego i Natalkę, skoro dziewczyna już ma przed nim tajemnicę. Skąd ta refleksja? Przypadek sprawia, że leśniczy z Grabiny dowiaduje się, że jego ukochana stara się o pracę policjantki na posterunku w Lipnicy. Na domiar złego Marek Mostowiak (Kacper Kuszewski) donosi mu, że Natalka chce zdawać na studia zaoczne do szkoły policyjnej w Szczytnie.
Przeczytaj: M jak miłość. Natalka przyłapie Franka na zdradzie z Justyną!
Franek jest zaskoczony i dochodzi do wniosku, że Natalia trzymała swoje plany w tajemnicy przed nim, by nie mógł zaprotestować. Uważa bowiem, że to niebezpieczna praca, a ona jako matka Hani (Maja Marczak) powinna szczególnie myśleć o tym, co może się wydarzyć.
Ponieważ Natalia wyjechała z córką do Anglii, to Franek może tylko zadzwonić do niej, by dowiedzieć się o co tak naprawdę chodzi. - Dlaczego mi nic nie powiedziałaś? Nie ufasz mi? - pyta wprost ukochaną.
- To nie tak. Naprawdę chciałam ci powiedzieć, ale jakoś nie było okazji. Wszystko zwaliło się na raz. Najpierw mama, szpital, a potem ten mój wyjazd - tłumaczy się Natalia.
Patrz: M jak miłość. Panika u Mostowiaków! Zośka Kisielowa przekaże Barbarze złe wieści
Leśniczy nie ukrywa jak jest rozczarowany. Poza tym zaczyna myśleć, że dziewczyna już go nie kocha skoro myśli tylko o sobie, a nie o ich wspólnym życiu. - Natalka, ja się bardzo cieszę, że masz tyle energii, planów, ale czasem zastanawiam się czy jeszcze jest w nich miejsce dla mnie...
Reakcja Mostowiaczki jest natychmiastowa. - Co ty mówisz? Franek, jak w ogóle możesz tak myśleć...
- Po prostu jestem trochę na ciebie zły, martwię się i brakuje mi ciebie - przyznaje się Zarzycki.
- Mi ciebie też... - odpowiada Natalia.
Całę tę sytuacje wykorzystuje Justyna, która chce na nowo zbliżyć się do Franka i go uwieść.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!