"M jak miłość" odcinek 1234 - poniedziałek, 5.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Joasia, Tomek i Agnieszka z "M jak miłość" są na siebie skazani czy im się to podoba czy nie! Łączą ich przecież dzieci. Wojtuś i Zosia (Julia Wróblewska) trakuję Asię jak własną matkę, ale to Agnieszka ma dziecko z Chodakowskim. I to tak bardzo boli Joannę, która z trudem znosi obecność w ich życiu Olszewskiej. Nawet jeśli Tomek zapewnia Joasią o swojej wielkiej miłości.
Patrz: M jak miłość po wakacjach 2016. Zły znak tuż przed ślubem Joasi i Tomka
W 1234 odcinku "M jak miłość" wydarzy się coś, co każe przypuszczać, że Joasia nie do końca pogodziła się z tym, że Helenka (Ola Trojanowska) jest córką Agnieszki i Tomka. Rankiem Wojtuś wspomni o tym, że umówił się na spotkaniu z Agnieszką, bo chce dać swojej siostrzyczce swoje zabawki z dzieciństwa. Joanna od razu zauważy, że Wojtuś wprost oszalał na punkcie Helenki i jest dumny z tego, że jest starszym bratem. Zda sobie sprawę, że marzyła o tym, by tak pokochał też dziecko jej i Tomka...
Przeczytaj: M jak miłość. Agnieszka zapomni o Tomku przy nowym kochanku
Sytuację pogorszy jeszcze fakt, że w 1234 odcinku "M jak miłość" Agnieszka dostanie awans w prokuraturze i tej okazji zaprosi całą rodzinę Chodowskich na wspólne świętowanie przy sushi. Gdy Wojtuś nałoży sobie za dużo wasabi i nie będzie mógł złapać tchu, to właśnie Agnieszka pośpieszy mu z pomocą i poda mu szklankę wody. Joasię to bardzo zaboli. Poczuje się tak jakby była kochanka chciała jej odebrać miłość Wojtusia...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!