M jak miłość. Marek bije Bogusza, który skrzywdził Ewę! Mostowiak trafi do więzienia?

2016-04-12 22:14

Brutalna zemsta w "M jak miłość"! Bogusz (Wojciech Asiński), sąsiad Mostowiaków z Grabiny i ojciec Bartka (Antek Borowski), którego Mateusz (Krystian Domagała) z Antkiem (Jakub Jankiewicz) ośmieszyli filmikiem w internecie, w 1215 odcinku "M jak miłość" bezwzględy sposób rozprawia się z Markiem (Kacper Kuszewski) i Ewą (Dominika Kluźniak). Najpierw włamuje się do magazynu w przetwórni Marka, a potem szarpie żonę Mostowiaka. Kiedy Marek dowiaduje się o ataku na Ewę od razu jedzie do Bogusza. I rzuca się na niego z pięściami.

"M jak miłość" odcinek 1215 - wtorek, 12.04.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Rodzina Mostowiaków z "M jak miłość" musi się zmierzyć z poważnym problemem. Konflikt z Boguszem, ojcem Bartka, który najpierw gnębił w szkole Basię (Gabriela Raczyńska), a później stał się ofiarą internetowego hejtu Mateusza i Antka, pzybiera na sile.

Patrz: M jak miłość. Ala i Paweł będą mieli dziecko? Jak bezpłodna Ala zajdzie w ciążę?

Po tym jak Bartek próbował popełnić samobójstwo Bogusz poprzysiągł Markowi zemstę. I słowa dotrzymuje. W 1215 odcinku "M jak miłość" Marek odkrywa, że ktoś zniszczył towar w jego magazynie w przetwórni. Domyśla się, że włamanie zlecił Bogusz, by odegrać się na Mostowiakowach za to, że Mateusz z Antkiem skrzywdzili jego syna.

Na tym jednak nie koniec kłopotów Marka. Lucjan (Witold Pyrkosz) przeczuwa, że może się zdarzyć coś złego. Zna dobrze Bogusza, znał też jego ojca i wie, że to bezwzględni ludzie, którzy nie cofną się przed niczym.
- Bogu dzięki, że udało się uniknąć tragedii… I ten chłopiec wyszedł z tego cało. Ale Bogusz i tak ci nie odpuści. Masz przez niego kłopoty? Znam cię. Nic nie mówisz, nie chcesz mnie martwić... Co zrobił?

- Mąci… Nasyła na mnie kontrole, takie tam…
- Uważaj na niego. Znałem kiedyś jego ojca. I powiem ci tylko tyle: to był bezwzględny człowiek.
- Syn jest taki sam…

Tymczasem Ewa zagląda do domu Bogusza, by zapytać o zdrowie jego syna. A sąsiad na jej widok wybucha.
- Jak pani śmiała tu przyjść?! Mężczyzna traci panowanie nad emocjami i boleśnie chwyta Mostowiakową za rękę zostawiając na niej siniaki. Ewa próbuje się bronić, ale Bogusz jest silniejszy. - Co pan wyprawia?! Proszę mnie natychmiast puścić!
- Zmarnowaliście mi dzieciaka… Zapłacicie za to! - odgraża się ojciec Bartka.

Przeczytaj: M jak miłość. Tomek straci Joasię i pracę w policji


A gdy Marek dowiaduje się o jego ataku, od razu jedzie do Bogusza. - Ty gnojku… Podnosisz rękę na kobietę?! - rzuca wściekle do sąsiada. - Wynoś się stąd! I powiedz żonie, że jeśli nadal będzie nas nachodzić, to nie będę już taki delikatny! - ostrzega go Bogusz.

Markowi puszczają nerwy. Wymierza potężny cios z pięści, którym powala Bogusza na ziemię.  - Delikatny? Pokazać ci jaki jestem delikatny?

Kilka godzin później Mostowiak dostaje telefon od policjanta Staszka (Sławomir Holland), który uprzedza go, że Bogusz złożył na niego doniesienie na policji. Marek nie zamierza tego ukrywać przed Ewą. - Muszę cię przeprosić, bo nie powiedziałem ci wszystkiego. Dałem się sprowokować i Bogusz złożył na policji doniesienie o pobiciu. Jutro muszę stawić się na posterunku...

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!