"M jak miłość" odcinek 1211 - wtorek, 29.03.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Tomek Chodakowski jest zauroczony swoją córeczką i w 1211 odcinku "M jak miłość" gdy przyjeżdża do Polski pierwsze kroki kieruje do Agnieszki, żeby zobaczyć Helenkę.
Zobacz: M jak miłość. Joasia dowie się, że Tomek ma dziecko z Agnieszką
Policjant jako troskliwy tatuś od razu pyta Agnieszki, jak ma się ich kruszynka, ale wieści nie są dobre. Dziewczynka nie czuje się najlepiej.
-Mała teraz śpi, całą noc płakała, miała nawet lekki stan podgorączkowy - uspokoja go Olszewska, ale Tomek i bardzo się przejmuje.
Przeczytaj: M jak miłość. Iza popełni samobójstwo? Tajemnicze zniknięcie Izy
Wieczorem Tomek wraca do Joasi (Barbara Kurdej-Szatan), która jest zaskoczona jego nagłym powrotem z Barcelony. Miły wieczór przerywa im jednak telefon od Agnieszki.
- Tomek, dzieje się coś złego, Helenka ma ponad 40 stopni, czekam na lekarza, umieram ze strachu!
Prokuratorka wpada w panikę, bo Helenka ma wysoką temperaturę. Tomek kłamie Asi, że jedzie do pracy, a tak naprawdę jedzie zająć się swoim dzieckiem. - Bardzo mi przykro, muszę podjechać do firmy... Przepraszam!
Tymczasem Agnieszka, gdy były kochanek w końcu się u niej zjawia, razu zaczyna się tłumaczyć. - Mała czuje się już lepiej, niepotrzebnie spanikowałam, sorry... Nie sądziłam, że będę taką histeryczną mamą! Temperatura po syropie spadła, lekarz stwierdził, że to trzydniówka…
A Tomek wykorzystuje okazję i wyznaje, jak bardzo zależy mu na związku z Asią... Policjant zdradza, że w czasie świąt chciałby się Tarnowskiej oświadczyć - nieświadomy, że jego plany w każdej chwili mogą legnąć w gruzach.
Bo Joasia śledzi Tomka i przyłapuje go pod blokiem Agnieszki. W jednej chwili upewnia się, że pewna, że Tomek ją zdradza. Co wydarzy się, gdy Asia przyłapie ukochanego na kłamstwie?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!