"M jak miłość" odcinek 1202 - wtorek, 23.02.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Poród Agnieszki Olszewskiej z "M jak miłość" na zawsze zmienia życie nie tylko świeżo upieczonej mamy, ale także jej byłego ukochanego Tomka.
Dziecko, które jest największym szczęściem Agnieszki i Tomka, może też zniszczyć związek Chodakowskiego i Joasi (Barbara Kurdej-Szatan). Narodziny Helenki rozpoczynają się w 1202 odcinku "M jak miłość" w chwili gdy Agnieszka jest zupełnie sama. Kiedy odchodzą wody udaje jej się jednak na czas dotrzeć do szpitala.
Przeczytaj: M jak miłość. Tomek w pułapce uczuć. Kogo wybierze - Joasię czy Agnieszkę?
Gdy ciężarna Agnieszka trafia na porodówkę, Tomek jest w Barcelonie gdzie prowadzi nowe śledztwo CBŚ. Do szpitala przyjeżdzą jednak Marcin, gotów zastąpić wuja i wspierać byłą kochankę. Kiedyś bardzo kochał Agnieszkę, ale teraz ich relacja ogranicza się tylko do przyjaźni. To jednak nie zmienia faktu, że Marcin chce być z Agnieszką w tak ważnej dla niej chwili.
- Obiecałem Tomkowi, że w razie czego się tobą zaopiekuję… - zapewnia przyszłą mamę.
A Agnieszka, która zaczyna już odczuwać coraz silniejsze skurcze chwyta go za rękę i wyznaje. - Na litość boską, chyba nie sądzisz, że pozwolę ci asystować przy moim porodzie? Musiałabym upaść na głowę!
- To byłoby ciekawe doświadczenie… - stwierdza Marcin, który jeszcze przez jakiś czas zostaje z Agnieszką. Ostatecznie jednak, na próśbę Olszewskiej, wraca do siebie.
Patrz: M jak miłość. Agnieszka w krytycznym stanie po porodzie. Będzie miała transfuzję krwi
Na dalszym etapie porodu Agnieszce towarzyszy położna, lekarz i Tomek. Na wieść o tym, że Agnieszka rodzi Marcin od razu dzwoni do Tomka, który wsiada w pierwszy samolot i już kilka godzin później wbiega denerwowany do szpitala
- Jestem! I co, jak się czujesz? - pyta Agnieszkę. - Teraz? Już dobrze… - przyznaje Agnieszka oddychając z ulgą na widok ukochanego.
Wkrótce potem Agnieszka wysyła Tomka do swojego mieszkania po wyprawkę dla ich córki. A kiedy Chodakowski wraca próbuje się go pozbyć.
- Nigdzie się stąd nie ruszę! Nie po to leciałem tu przez pół Europy, żeby teraz siedzieć w domu i czekać na wiadomość, czy moje dziecko przyszło już na świat!
Tomek zostaje z dawną kochanką aż do końca porodu. Po kilku godzinach Agnieszka i Tomek witają na świecie swoją córkę Helenkę. Wyczerpana, ale bardzo szczęsliwa wymusza na Tomku pewną obietnicę.
- Joasia to jedna z najmilszych i najlepszych osób, jakie w życiu spotkałam… Za nic w świecie nie chciałabym jej skrzywdzić. Proszę cię, nie mów jej o niczym, nigdy! Ona na taką prawdę o nas – o tobie i naszym dziecku – nie zasługuje. Bardzo cię proszę… Dobrze? Obiecujesz?
Tomek spełni jej prośbę i ukryje przed Asią, że właśnie został ojcem...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!