M jak miłość. Marcin przy porodzie Agnieszki

2016-02-22 8:50

Na ten poród w "M jak miłość" widzowie czekali od dawna. Agnieszka Olszewska (Magdalena Walach) rodzi córkę Helenkę (Krystian Drescher) w 1202 odcinku "M jak miłość". Niemal przez całą ciążę Agnieszka mogła liczyć na pomoc Marcina Chodakowskiego (Mikołaj Roznerski). Podczas porodu Agnieszki jej były kochanek także nie zawodzi. Nie dość, że zawozi ją do szpitala, to jeszcze chce asystować przy porodzie. Co na to przyszła mama?

"M jak miłość" odcinek 1202 - wtorek, 23.02.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Poród Agnieszki Olszewskiej z "M jak miłość" na zawsze zmienia życie nie tylko świeżo upieczonej mamy, ale także jej byłego ukochanego Tomka.

Dziecko, które jest największym szczęściem Agnieszki i Tomka, może też zniszczyć związek Chodakowskiego i Joasi (Barbara Kurdej-Szatan). Narodziny Helenki rozpoczynają się w 1202 odcinku "M jak miłość" w chwili gdy Agnieszka jest zupełnie sama. Kiedy odchodzą wody udaje jej się jednak na czas dotrzeć do szpitala.

Przeczytaj: M jak miłość. Tomek w pułapce uczuć. Kogo wybierze - Joasię czy Agnieszkę?

Gdy ciężarna Agnieszka trafia na porodówkę, Tomek jest w Barcelonie gdzie prowadzi nowe śledztwo CBŚ. Do szpitala przyjeżdzą jednak Marcin, gotów zastąpić wuja i wspierać byłą kochankę. Kiedyś bardzo kochał Agnieszkę, ale teraz ich relacja ogranicza się tylko do przyjaźni. To jednak nie zmienia faktu, że Marcin chce być z Agnieszką w tak ważnej dla niej chwili.

- Obiecałem Tomkowi, że w razie czego się tobą zaopiekuję… - zapewnia przyszłą mamę.

A Agnieszka, która zaczyna już odczuwać coraz silniejsze skurcze chwyta go za rękę i wyznaje. - Na litość boską, chyba nie sądzisz, że pozwolę ci asystować przy moim porodzie?  Musiałabym upaść na głowę!

- To byłoby ciekawe doświadczenie… - stwierdza Marcin, który jeszcze przez jakiś czas zostaje z Agnieszką. Ostatecznie jednak, na próśbę Olszewskiej, wraca do siebie.

Patrz: M jak miłość. Agnieszka w krytycznym stanie po porodzie. Będzie miała transfuzję krwi

Na dalszym etapie porodu Agnieszce towarzyszy położna, lekarz i Tomek. Na wieść o tym, że Agnieszka rodzi Marcin od razu dzwoni do Tomka, który wsiada w pierwszy samolot i już kilka godzin później wbiega denerwowany do szpitala

- Jestem! I co, jak się czujesz? - pyta Agnieszkę.  - Teraz? Już dobrze… - przyznaje Agnieszka oddychając z ulgą na widok ukochanego.

Wkrótce potem Agnieszka wysyła Tomka do swojego mieszkania po wyprawkę dla ich córki. A kiedy Chodakowski wraca próbuje się go pozbyć.

- Nigdzie się stąd nie ruszę! Nie po to leciałem tu przez pół Europy, żeby teraz siedzieć w domu i czekać na wiadomość, czy moje dziecko przyszło już na świat!

Tomek zostaje z dawną kochanką aż do końca porodu. Po kilku godzinach Agnieszka i Tomek witają na świecie swoją córkę Helenkę. Wyczerpana, ale bardzo szczęsliwa wymusza na Tomku pewną obietnicę.

- Joasia to jedna z najmilszych i najlepszych osób, jakie w życiu spotkałam… Za nic w świecie nie chciałabym jej skrzywdzić. Proszę cię, nie mów jej o niczym, nigdy! Ona na taką prawdę o nas – o tobie i naszym dziecku – nie zasługuje. Bardzo cię proszę… Dobrze? Obiecujesz?

Tomek spełni jej prośbę i ukryje przed Asią, że właśnie został ojcem...

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!