Wojna Franka z "M jak miłość" z kłusownikami z Grabiny trwa już od dłuższego czasu i niestety będzie miała bardzo dramatyczny finał. Zabójcy dzikich zwierząt, którzy trudnią się też nielegalną wycinką drzew i kradzieżą, znajdą sposób, by pozbyć się młodego leśniczego.
Przeczytaj: M jak miłość. Joasia będzie miała wypadek i trafi do szpitala!
A ponieważ Franek poprosi o pomoc w schwytaniu Glińskiego i Marczaka miejscowego policjanta Staszka (Sławomir Holland), to przestępcy nie będą mieli dla niego litości. Leśnika czekają poważne kłopoty w pracy. Kłusownicy i złodzieje drzew z Grabiny udowodnią, że potrafią być naprawdę bezwzględni.
Podczas jednej z akcji w lesie Franek zostanie zaatakowany i pobity. Gliński i Marczak napadną na Zarzyckiego, który w starciu z dwoma przestępcami nie będzie miał żadnych szans. Leśniczy z Grabiny dostanie potężny cios w głowę, po którym zaleje się krwią i straci przytomność.
Na pomoc przybędzie mu Natalka, która wiedząc o niebezpiecznej konfrontacji Franka z kłusownikami, postanowi sprawdzić czy z jej ukochanym wszystko w porządku. Nawoływania Natalii, która coraz bardziej przerażona będzie szukać Franka po lesie przez długi czas nie przyniosą żadnych rezultatów.
Patrz: M jak miłość. Marta i Andrzej znów razem! Budzyński zrywa z Pauliną
W końcu dziewczyna natrafi na ślad ukochanego - znajdzie go nieprzytomnego i rannego w miejscu gdzie doszło do wycinki drzew. Czy Natalka zdoła go uratować? O tym widzowie dowiedzą się w nowych odcinkach "M jak miłość" wiosną 2016.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!