"M jak miłość" odcinek 1344 w poniedziałek 22.01.2018, o godz. 20.50 w TVP2
W "M jak miłość" Ania prowadziła prywatne śledztwo w sprawie handlu kobietami. Przez to podpadła gangsterom, którzy zarabiają pieniądze na prowadzeniu nielegalnych interesów. W 1344 odcinku "M jak miłość" Ania i Szymek trafią w ręce porywaczy.
Zobacz: Porwanie Szymka w "M jak miłość". Znamy szczegóły - ZDJĘCIA
-To potworny strach o dziecko. To, co się może wydarzyć... Człowiek myśli tylko pod wpływem emocji. Na szczęście Marcin ma obok siebie zawodowca, którym jest Jakub - powiedział Mikołaj Roznerski w "Kulisach serialu M jak miłość.
Marcin będzie załamany i wściekły na Anię, która przez swoje zawodowe ambicje naraziła jego syna na śmiertelne niebezpieczeństwo! Chodakowski razem z Andrzejkiem będą próbowali wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Dopiero później Karski zostanie zaangażowany w sprawę.
-Jakub jest zaskoczony, on dowiaduje się o porwaniu, gdy cała akcja już się dzieje. Karski wie, że załatwianie tego typu spraw na własną rękę może przynieść opłakane konsekwecje - komentuje Krzysztof Kwiatkowski w "Kulisach serialu M jak miłość".
Policjant będzie chciał zwerbować do poszukiwań ludzi ze swojego oddziału CBŚ. Marcin będzie przeciwny, bo porywacze mogliby z tego powodu skrzywdzić Szymka. Pod wpływem emocji, Chodakowski zacznie szarpać kolegę.
-Do kogo dzwonisz?
-Po swoich - powie z przekonaniem Jakub.
-Zwariowałeś? Tam jest moje dziecko! - krzyknie Marcin i zaatakuje policjanta.
Czytaj też: Pożegnalny list Joasi Chodakowskiej
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!