"Barwy szczęścia" odcinek 1680 po wakacjach 2017 w poniedziałek, 21.08.2017, o godz. 20.40 w TVP2
W dzisiejszym odcinku Marysia i Hubert spotkają się po kilku miesiącach rozłąki. To nie będzie miła rozmowa. Kobieta wyzna, że nie widzi sensu, by dalej byli razem.
-Cały czas o was myślałam. Nie było dnia, że bym nie chciała zadzwonić, przyjechać, ale nie mogłam. Nie miałam siły. A kiedy byłam gotowa, ty już ułożyłeś sobie życie z kimś innym - powie Klara mając na myśli Ulę.
-Niczego sobie nie ułożyłem. Nie jestem z nią i nie będę.
-A ja nie mogę być z tobą. To koniec.
-To po co tu w ogóle przyjechałaś? - dziwi się Hubert.
-Po Marysię.
Hubert jest w szoku. Idzie po córeczkę, a Klara jest przekonana, że łatwo jej poszło i już za chwilę będzie mogła zająć się córeczką na pełen etat.
-A gdzie są jej rzeczy?
-Nigdzie jej nie zabierasz. Marysia zostaje tu - wyjaśni Hubert.
-Hubert ja nie zamierzam z tobą dyskutować. Zabieram ją i tyle.
-Chciałem ci przypomnieć, że przez ostatnie trzy miesiące to ja ją przebierałem, karmiłem i kochałem! - krzyknie Hubert, a mała Marysia zacznie płakać. Klara odbiegnie - czy będzie jeszcze próbowała odzyskać córeczkę? Coś nam mówi, że to dopiero początek wojny o prawo do opieki nad dzieckiem.
Przypominamy: Barwy szczęścia, ostatni odcinek 1679: Marta rozpacza przez rozwód z Arturem
Zobacz: Barwy szczęścia odcinek 1680, po wakacjach: Kasia odejdzie od Łukasza?
Czytaj: Barwy szczęścia, odcionek 1680: Sylwia prawniczką Łukasza
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!