"Barwy szczęścia" odcinek 1485 - piątek, 2.09.2016, o godz. 20.05 w TVP2
Od dnia, w którym Agnieszka Walczak z "Barw szczęścia" wyrzuciła Kasię z mieszkania i przejęła ja jak własne stało się jasne, że na osiedlu na Zacisznej będzie miała samych wrogów. Wszyscy sąsiedzi widzą w niej podłą naciągaczkę, która wykorzystała naiwność Kasi, by za becen przejąć jej mieszkanie. I mają rację.
Patrz: Barwy szczęścia. Oliwka i Kajtek uciekną z domu, by być razem
Jedyną osobą, która okazuje Agnieszce odrobinę sympatii jest Artur Chowański (Jacek Rozenek). W 1485 odcinku "Barw szczęścia" mąż Marty pomaga nowej sąsiadce wnieść kilka rzeczy do mieszkania. A Marta aż kipi z oburzenia. Od razu urządza Arturowi dziką awanturę. - Jak możesz jej pomagać? Już zapomniałeś, jak potraktowała Kasię - wściekła posyła mężowi ostre spojrzenie… A Chowański od razu zaczyna się tłumaczyć.
Zobacz: Barwy szczęścia. Nowi bohaterowie w 10 sezonie. Kto dołączy do obsady? - ZAPOWIEDŹ WIDEO
- To była wyjątkowa sytuacja, taszczyła ciężkie krzesła... Nie wypadało mi patrzeć, jak się męczy! Marta nie przyjmuje jednak do wiadomości takiego tłumaczenia. Dla niej Agnieszka nie zasłużyła na to, by okazywać jej choćby odrobinę ludzkiej życzliwości. - Tobie nie wypadało? A ona nie miała żadnych skrupułów, jak wyrzucała Kasię z dzieckiem z mieszkania!
Artur wie, że nie wygra z argumentami Marty, która w całej tej sprawie stoi po stronie swojej przyjaciółki Kasi.
- Masz rację. Powinienem minąć ją z chłodnym dzień dobry… Marta ostrzega męża przed Agnieszką, która nie dość, że zabrała Kasi mieszkanie, to jeszcze dużo wcześniej odebrała jej Adama (Bartosz Porczyk). - To i tak za dużo! Ta pani lubi nie tylko czyjeś mieszkania…
Jeszcze tego samego dnia nowa sąsiadka zagląda do Marty i Artura, jak gdyby nigdy nic i zaprasza Walawską na kawę! Marta odmawia i nie zamierza okazywać Walczak sympatii. Ale Agnieszka się nie poddaje.
- Wolisz zimną wojnę od gorącego ciasta i sąsiedzkiej kawy na przełamanie lodów?
- Naprawdę myślałaś, że będę chodzić na kawki do mieszkania, z którego wyrzuciłaś moją przyjaciółkę?
- No przykro mi bardzo, że nie wylądowałam na bruku!
- Ta rozmowa nie ma sensu...
Agnieszka dalej brnie w swoją wersję wydarzeń. Nie ma sobie nic do zarzucenia, że przejęła mieszkanie Kasi za niespłaconą pożyczkę. - A może jednak warto żebyś usłyszała prawdę? Zaufałam Kasi, a ona mnie oszukała. Sprzedałam mieszkanie mamy, żeby się ratować, ale i tak produkcja programu o modzie przeszła mi koło nosa…
Marta nie chce jednak słuchać jej opowieści. Dla niej Agnieszka postąpiła podle w stosunku do Kasi i nie zasłużyła na to, by ktokolowiek z sąsiadów był dla niej miły.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!