Czy Kasia i Darek z "Na Wspólnej" wrócą do siebie?
Nadzieja na to, że w "Na Wspólnej" Kasia i Darek będą znów razem są tak małe, że właściwie ich miłosną historię można uznać za zakończoną. Nie dość, że Żbik coraz bardziej angażuje się w związek z Anetą, która niebawem zgodzi się na ślub, to jeszcze w życiu Kasi też pojawi się inny mężczyzna.
Na planie "Na Wspólnej" właśnie są nagrywane sceny, w których para prawniczków zacznie intensywnie przygotowania do ślubu. W tym wątku będzie działo się tak dużo, że nawet Michał Mikołajczak zaczął się powoli gubić co i do kogo tak naprawdę czuje jego bohater.
- Muszę sobie robić gruntowne przypomnienie z kim jest mój bohater, co ja tu robię, bo te relacje i napięcia będą zróżnicowane... Z jednej strony zakochał się w Kasi, ale z drugiej jest Aneta, są pieniądze... Odzywa się w nim też ta żyłka cyniczna. Czy miłość zwycięży? Tego nie wiemy... W międzyczasie Darek prowadzi własną kancelarię, zatrudnia nową aplikantkę, która też mu się podoba... - powiedział.
Tuż po tym jak Kasia zacznie układać sobie życie na nowo i zbliży się do fotografa Rafała (Piotr Sadkowski) dotrze do niej wiadomość o ślubie Darka i Anety. Jak jej złamane serce przeżyje tą nowinę?
- Nie jestem z Darkiem, bo ponoć przestał mnie kochać i jestem dla niego tylko słodkim dzieciaczkiem, którego bardzo lubi, ale to nie jest to. Zostawił mnie bezczelnie i perfidnie. Zapłakaną, zdruzgotaną, zakochaną... - wyznała Julia Chatys i dodała, że Kasia zdobędzie się na niezwykły gest wobec byłego kochanka.
- Ona jest przecudownym człowiekiem i nawet największemu wrogowi pomoże. I tak też jest z Anetą, że projektuje, szyje jej suknię ślubną na ślub z Darkiem. Co jest bardzo zaskakujące, ale Kasia podeszła do tego profesjonalnie. Interes to interes, ona nie ma z tym żadnego problemu. Darek to jest przeszłość, ona chce zrobić dobry uczynek, bo Aneta może jej się na coś przyda... - wyjaśniła aktorka.