Marta (Joanna Jabłczyńska), mimo że sama nie jest w najlepszej formie, nie odstępuje od łóżka ukochanego. A jest na skraju wytrzymałości psychicznej.
Uważa, że tragiczny wypadek był karą za to, iż zdradziła męża, że jej wiarołomstwo doprowadziło do tragedii. Zuza (Małgorzata Socha) chce chociaż na chwilę ulżyć cierpieniu Marty.
Namawia ją na spacer. Prosi też o radę doktora Ostrowskiego (Marek Kalita), jak postępować z Martą. Lekarz uważa, że nie wolno dawać złudnych nadziei.
Czyżby z Januszem było tak źle? Zuza jest przerażona. Kamil (Kazimierz Mazur) próbuje uprzedzić siostrę, że Janusz może umrzeć. Jednak Marta ma wciąż nadzieję.