Na Wspólnej

Na Wspólnej, odcinek 3869: Wybuch Kasi na komisariacie! Tak zareaguje na umorzenie swojej sprawy - ZDJĘCIA

2024-08-13 14:08

W 3869 odcinku "Na Wspólnej" Kasia (Julia Chatys) odbierze telefon z policji i niezwłocznie zjawi się na komisariacie ze swoim prawnikiem,a prywatnie teściem (Dariusz Niebudek). Na miejscu Żbikowa i Zakościelny dowiedzą się, że sprawa nauczycielki została umorzona za sprawą zeznań głównego świadka, Leona Juszczyka (Borys Otawa). Tyle tylko, że w 3869 odcinku "Na Wspólnej" Kasia wcale nie będzie skakać z tego powodu z radości. A wręcz przeciwnie, gdyż słowa policjanta doprowadzą ją do prawdziwego wybuchu! Koniecznie poznaj szczegóły i zobacz to w naszej GALERII ZDJĘĆ!

"Na Wspólnej" odcinek 3869 - wtorek, 13.08.2024, o godz. 20.10 w TVN

W 3869 odcinku "Na Wspólnej" policjant, prowadzący sprawę Kasi skontaktuje się ze Żbikową i zaprosi ją na komisariat. Wszystko przez to, że w jej sprawie zajdą nowe okoliczności tuż po tym jak Darek (Michał Mikołajczak), wbrew swojemu ojcu i prawnikowi swojej żony, postanowił spotkać się z głównym świadkiem Leonem i wpłynąć na jego zeznania, co finalnie mu się udało. A to dlatego, że Juszczyk zjawił się na komisariacie i zmienił swoje zeznania, w efekcie czego obciążył nimi swoją dziewczynę Mię (Oliwia Ogorzelska) i uniewinnił Kasię. I w tej sytuacji w 3869 odcinku "Na Wspólnej" policji nie pozostanie już nic innego jak tylko umorzyć sprawę nauczycielki, oskarżonej o romans z uczniem i atak na uczennicę!

- Dzień dobry, aspirant Jaromski. Zaszły nowe okoliczności w pani sprawie - powie policjant, po czym zaprosi do siebie na komendę.

Policja umorzy sprawę Kasi w 3869 odcinku "Na Wspólnej", ale Żbikowa wcale nie będzie zadowolona!

W 3869 odcinku "Na Wspólnej" Kasia dowie się, że z powodu zmiany zeznań głównego świadka, jej sprawa została umorzona. Tyle tylko, że Żbikowa wcale nie będzie skakać z tego powodu z radości, a wręcz przeciwnie, gdyż doprowadzi ją to do wybuchu! A to dlatego, że w międzyczasie przeżyje prawdziwy koszmar ze strony mediów!

- Prawie nie śpię. Media zrobiły ze mnie uwodzicielkę dzieci i prawie morderczyni i po tym wszystkim to tyle? - wybuchnie Kasia i choć Andrzej spróbuje ją uspokoić, to synowa tak łatwo nie odpuści - Jakby się nic nie stało?

Oczywiście, w 3869 odcinku "Na Wspólnej" policjant w pełni zrozumie wybuch Kasi i nie wyciągnie wobec nieco żadnych konsekwencji. A wręcz przeciwnie, poradzi Żbikowej, że to ona może pociągnąć do odpowiedzialności zarówno Mię z Leonem, jak i media. Ale żona Darka już dłużej nie będzie chciała tego przeżywać!

- Rozumiem panią, tylko, że nasza rola w tym momencie się kończy. Pani, jako osoba pokrzywdzona, to może jeszcze występować na drogę prawną. No bo w końcu doszło do fałszywego oskarżenia i zniesławienia - wytłumaczy policjant.

- Tak, przedyskutujemy to jeszcze z klientką - wtrąci się Andrzej.

- Nie chce się dłużej w tym babrać - uzna Kasia.

- To może wrócimy do tego tematu, kiedy opadną pierwsze emocje - stwierdzi Zakościelny, ale Żbikowa nie zmieni zdania!

Kasia stanie w obronie Leona w 3869 odcinku "Na Wspólnej" i nie pociągnie go do odpowiedzialności!

W 3869 odcinku "Na Wspólnej" Żbikowa da wszystkim jasno do zrozumienia, że nie zamierza ciągnąć Juszczyka do odpowiedzialności. Kasia stanie w obroni chłopaka, ale przecież w grę wejdzie jeszcze Mia. Ale na szczęście jej nie ominą konsekwencje, gdyż jej sprawą już bezpośrednio zajmie się policja!

- Nie pozwę Leona. Pogubił się, ale to nie jest zły chłopak - powie stanowczo Kasia.

- A ta dziewczyna? - dopyta Andrzej.

- Bezkarność zapewne nie wyjdzie jej na dobre - wtrąci policjant.

Tyle tylko, że w 3869 odcinku "Na Wspólnej" Mia doskonale zda sobie z tego sprawę i postanowi zemścić się za to na Leonie. Zalewska skonfrontuje się ze swoim chłopakiem i tym razem to jemu zacznie grozić nożem, przez co i jego nie ominą konsekwencje swoich działań. Jednak już nie ze strony nauczycielki, a własnej dziewczyny...

Na Wspólnej ZWIASTUN. Darek w obronie Kasi wpłynie na zeznania Leona?
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze