"Na Wspólnej" odcinek 2667 - wtorek, 24.04.2018, o godz. 20.15 w TVN
Ula Hoffer z "Na Wspólnej" cudem przeżyła wypadek, ale minie sporo czasu nim dziewczynka dojdzie do siebie i zapomni o kobiecie, przez którą musi tyle wycierpieć. Zuza i Kamil otaczają córkę troskliwą opieką, jednak biologiczna matka Uli wciąż burzy ich spokój.
W 2667 odcinku "Na Wspólnej" Sylwia jest na tyle bezczelna, że przychodzi pod szpital, by zapytać co z Ulą, jak się czuje po wypadku i czy przeżyje. Alkoholiczka znów wygląda jakby dopiero co się napiła. Na jej widok Kamil przestaje panować nad nerwami. Zuza musi bardzo się starać, żeby trzymać męża z daleka od Sylwii.
- Co pani tu robi? - Hoffer przestaje nad sobą panować. Sylwia udaje ofiarę i troskliwą mamusię. - Co z nią? Błagam... Kamil poleca Zuzie, by się nie odzywała do Ligockiej. - Bardzo się martwię o nią! - zapewnia pijaczka.
Kamil nie wytrzymuje. I zaczyna grozić Sylwii. - Pani się chyba martwi o siebie. Wie pani ile można dostać za spowodowanie wypadku, nieudzielenie pomocy i ucieczkę? To niech się pani spyta swojego adwokata. Bo nasz na pewno się postara, żeby została pani oskarżona o próbę zabójstwa!
Sylwia prosto ze szpitala idzie na komisariat policji! Co znowu kombinuje?! Czy uniknie kary za spowodowanie wypadku Uli? O tym widzowie przekonają się w 2667 odcinku "Na Wspólnej".
Przeczytaj: Na Wspólnej, odcinek 2671: Michał wróci do Kingi, ale ona będzie z Bartkiem
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
Karkówka nadaje się nie tylko na grilla. Wypróbuj nasz przepis na pyszne roladki z karkówki!