"Na Wspólnej" odcinek 2659 - wtorek, 10.04.2018, o godz. 20.15 w TVN
Koniec małżeństwa Danki i Marka z "Na Wspólnej" wydaje się być przesądzony. Zdradzona, upokorzona Danusia, która przechodzi załamanie psychicznie nie potrafi znieść myśli, że po ponad 30 latach związku jej ukochany dopuścił się zdrady. Wniosła już pozew o rozwód i wydaje się, że już nie ma powrotu do tego, co było.
Patrz: Na Wspólnej: Kamil oskarżony o molestowanie Uli
W 2659 odcinku "Na Wspólnej" Marek przekona się na własnej skórze jak bardzo skrzywdził Danusię. Kiedy mecenas Żbik (Michał Mikołajczak) zaskoczy go na parkingu pozwem rozwodowym, Zimiński postanowi jeszcze raz stanąć oko w oko z ukochaną i błagać o wybaczenie. Zjawi się w ich mieszkaniu i od razu zarzuci Dance, że nasłała na niego prawnika.
Jak podaje "Świat Seriali" niemal będzie błagał o jeszcze jedną szansę. Widząc jej nieprzejednanie dopuści do głosu pretensje że Danka jest tak nieprzejednana i nie potrafi zapomnieć o jego skoku w bok. Żale wiarołomnego męża podziałają na nią jak kubeł zimnej wody. W przypływie wściekłości rzuci się na Marka z pieściami i wymierzy mu siarczysty policzek.
Zobacz: Na Wspólnej: Michał zdradzi Kingę
Bliski szału zacznie krzyczeć, że nie chce go widzieć, słuchać i więcej znać. Jej atak złości przyniesie zaskakujący skutek - Marek czule ją przytuli i zapewni o swojej miłości. Danka będzie się wahać czy nie przyjąć mężą z powrotem, ale ich córka Gosia, która nagle pojawi się w mieszkaniu, wyrzuci Zimińskiego za drzwi.
Przeczytaj: Poznaj przepis na pyszny sernik na kruchym cieście!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!