Ostrowski idzie na wizytę kontrolną. Ma nadzieję usłyszeć, że wróci do zawodu. Niestety, ordynator Adamski jednoznacznie wyklucza taką możliwość. Sytuację dodatkowo pogarsza Kamil. Jak mówi Arkowi, w badaniach, które wspólnie przeprowadzali, jest błąd. Teraz muszą jakoś powiedzieć o tym przełożonemu.
Frankowi udaje się włamać do elektronicznego dziennika, zainstalowanego jako aplikacja w telefonie ojca. Dzięki temu rodzic nigdy nie dowie, że opuszcza szkołę.
Tymczasem sąsiadce Bergów, Sarze, skradziono wiolonczelę, a za godzinę czeka ją przesłuchanie w filharmonii. Bogdanowi udaje się zdobyć zastępczy instrument. Następnie zawozi kobietę na miejsce i walczy o to, by mogła wystąpić przed niechętną komisją, karcąc sędziów. Jednocześnie zapomina o odebraniu córki z przedszkola.